Wpis z mikrobloga

– Nie wiem, jaki jest zakres tych ćwiczeń, bo nikt mnie o tym nie poinformował. Poprosili tylko o wymiary, aby wyfasować mundur – mówi pan Marek, lekarz z Lublina.

– Szkolenie zaczynamy jutro. Przez dwa dni będziemy skoszarowani w jednostce przy ulicy Herberta – dodaje jego kolega, pan Andrzej. Obaj medycy nigdy nie byli w wojsku, ale są zdrowi i zdolni do służby wojskowej.

Na celowniku wojska są przeniesieni do rezerwy szeregowcy, którzy nie ukończyli 55. roku życia.

W orbicie zainteresowań są także rezerwiści posiadający odpowiednie kwalifikacje: medycy, pielęgniarki, lekarze weterynarii, informatycy, kierowcy.

– W tym roku wezwaliśmy na ćwiczenia ok. 600 rezerwistów – mówi major Marek Kubicki, z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Lublinie (dawniej WKU). – Szacujemy, że w 2023 roku będzie to podobna liczba. W WCR Lublin wzywaliśmy rezerwistów na ćwiczenia trwające do dwóch do dziesięciu dni – dodaje mjr Kubicki.

To, kto zostanie wezwany na ćwiczenia, zależy od zapotrzebowania złożonego przez dowódców jednostek działających w regionie. Teoretycznie wezwanym można zostać na jeden lub kilka dni, ale w grę wchodzą także ćwiczenia 30-dniowe, lub trwające nieprzerwanie nawet do 90 dni.

W razie otrzymania powołania rezerwista jest zobowiązany do stawienia się na ćwiczenia w określonym miejscu i czasie. Po przekroczeniu bramy koszar staje się automatycznie żołnierzem. W przypadku uników może być doprowadzony do jednostki przez policję. Nagminne miganie się od ćwiczeń wojskowych może nawet skutkować grzywną lub aresztem.


https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/nie-byles-w-wojsku-mozesz-dostac-wezwanie-nawet-200-tysiecy-osob-w-kamasze,n,1000317741.html
#obowiazkowecwiczeniawojskowe #wojsko #wcr #wku #lublin