Wpis z mikrobloga

Narracja zmiękła totalnie. No właśnie, narracja.

Tak czy siak niezapominajce o najważniejszym - to, co mówi rzecznik prasowy trepów, to jedno, a to, co jest zapisane w ustawie, to drugie. Ludzie z Sieradza zostali wzięci na 33 dni szkoleń, a mogli ich wziąć na 90. Mają takie możliwości prawne.

Rzecznik trepów mówił też na początku o "ZAPROPONOWANIU ćwiczeń dla kandydata", jakby to była dla nas propozycja na zasadzie "no dobra, idę" albo "nie, nie chcę", a potem mówi że " jest to decyzja administracyjna, i tak łatwo zrezygnować nie można tylko powód trzeba mieć dobry na piśmie". Tyle są warte ich słowa.

Pamiętajcie, gdzie żyjemy. Te państwo wielokrotnie pokazywało już, gdzie ma dawane słowo, prawo, cokolwiek.

#obowiazkowecwiczeniawojskowe
  • 4
  • Odpowiedz
Ale właśnie to dobrze z jednej strony. Gdyby państwo było skuteczne i rzeczywiście dawało prawo i słowo, mogłoby być gorzej.
Przykładem są choćby państwa germańskie/skandynawskie
  • Odpowiedz