Wpis z mikrobloga

#obowiazkowecwiczeniawojskowe #wojna #ukraina #wojsko

"Wolność osobista", "nieusługiwanie innym" - nazywajcie te "ćwiczenia" jak chcecie. Każdy ma do tego prawo. I wszystko fajnie, dopóki rzeczywiście nie będzie realnego zagrożenia dla Polski.

Niech będzie hipotetyczna sytuacja, że za kilka miesięcy zostajemy zaatakowani przez Rosję i będzie to wojna totalna.

To większość z Was - użytkowników Wykopu ucieknie z tego kraju. Wasza sprawa, tyle tylko, że Ci "słudzy", "zamanipulowani" mają też pełne prawo tych, co uciekną - potępiać, wyśmiewać.

Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że większość ucieknie, a zanim zareaguje NATO to minie kilkanaście tygodni, jak nie miesięcy. Wszyscy mówią o 5 artykule, a nikt nie wspomina o innych artykułach tego samego traktatu, w których mowa m. in. o tym, aby państwo członkowskie NATO mogło bronić innego członka musi oficjalnie dołączyć do wojny - zgodnie ze swoimi przepisami wewnętrznymi. W Stanach Zjednoczonych w tym celu musi się zebrać Kongres, a w innych krajach są jeszcze inne uwarunkowania. Natychmiastowa pomoc wcale nie jest taka oczywista, jak się niektórym wydaje.

Zapewne walczyć zostaną żołnierze zawodowi, OT oraz pewni Ci, którzy nie będą mieć negatywnego stosunku do tego szkolenia, z którego zrobiła się afera. Wszyscy inni uciekną, albo będą się ukrywać, migać - wszystko jedno.

Ponadto wydaje mi się, że w tym szkoleniu bardziej chodzi o to, żeby nikt nie spanikował widząc kałacha leżącego na ulicy i w razie czego potrafił go użyć, w celu obrony własnej, czy najbliższych. Większość ludzi do 30 roku życia nie miało żadnej broni w ręce.

Dodatkowo i tak jest wiele szumu o nic, bo w tym roku też obowiązywały dokładnie takie same zasady do 200 000 osób. To nie znaczy, że w przyszłym powołają na raz 200 000 osób. Nikt czytać nie umie?

Zasadnicza służba wojskowa znana z roczników urodzonych przed 1989 r. będzie dobrowolna.

A te ćwiczenie mogą być równie dobrze jednodniowe. Znam kilku chłopaków, którzy z własnej woli byli na takich ćwiczeniach w tym roku i bardzo sobie chwalili, ale to kwestia przekonań i podejścia. Jak wiemy, każdy może mieć inne.

Wracając do potencjalnej wojny. Załóżmy, że wygramy. W takim wypadki wszyscy Ci, którzy uciekli powinni być dożywotnio pozbawieni praw obywatelskich w Polsce. Nie powinni decydować o losie państwowości, której nie byli sobie w stanie wywalczyć. #niepopularnaopinia

BTW. Czy zmienilibyście stosunek do tych ćwiczeń, jeżeli w Polsce nie rządziłby PiS?
  • 30
@mial85: Ano. Kraj powinien być dla ludzi, a w Polsce jest na odwrót. Masz płacić podatki, wybrać sobie tego, kto będzie Cię gnoił przez najbliższe lata (do wyboru same #!$%@? opcje) i zamknąć mordę. A, i jeszcze marsz na front zabijać i ryzykować życie i zdrowie, bo "ojczyzna w potrzebie." Tak. A jak Ty jesteś w potrzebie, to do lekarza sobie poczekasz, albo "prywatnie". ( ͡° ͜ʖ ͡°
To większość z Was - użytkowników Wykopu ucieknie z tego kraju. Wasza sprawa, tyle tylko, że Ci "słudzy", "zamanipulowani" mają też pełne prawo tych, co uciekną - potępiać, wyśmiewać.


nikt nie mówi o sługach zmanipulowanych bo to był ICH WYBÓR żeby do wojska dołączyć i tak powinno pozostać.

Ponadto wydaje mi się, że w tym szkoleniu bardziej chodzi o to, żeby nikt nie spanikował widząc kałacha leżącego na ulicy i w razie
To większość z Was - użytkowników Wykopu ucieknie z tego kraju.


@Serghio: ciekawe jak ucieknie większość jak granice będą zamknięte,
uciekną ci co będą mogli, będą spełniali kryteria do opuszczenia kraju, itd.. ale nie wydaje mi się, że to będzie większość,

no chyba, że tutaj większość to właśnie kategoria XYZ, upośledzenia i tym podobne przypadki
Czy zmienilibyście stosunek do tych ćwiczeń, jeżeli w Polsce nie rządziłby PiS?


@Serghio: ludzie nie walczą o kraj tylko o swój prywatny majątek, swoje rodziny, to co mają,
jak nie mają za wiele albo to co mają mogą spakować do walizki, skompresować do złota, bitkojna czy po prostu zrobić przelew to nie mają za bardzo motywacji do walki,

ci co mają majątek, biznes, itd.. i nawet jak będą przeciwnikami tego czy
Czy zmienilibyście stosunek do tych ćwiczeń, jeżeli w Polsce nie rządziłby PiS


@Serghio: Problem tkwi dużo głębiej. My jako Polacy mamy genetycznie zakodowane że państwo chce nas wyzyskiwać...najpierw byliśmy wyzyskiwani jako chłopi w I RP potem przyszły 123 lat wyzyskiwania przez zaborców przerwany 20 latami wolności, szybko się skończyło okupacją hitlerowską a następnie 70 lat wyzyskiwania przez komunistów gdy komunizm upadł myśliśmy że coś się zmieni ale od ponad 30 lat
nikt nie mówi o sługach zmanipulowanych bo to był ICH WYBÓR żeby do wojska dołączyć i tak powinno pozostać.


@dominges08: ale określenie to nie dotyczy żołnierzy zawodowych, czy nawet dobrowolnych, a tych, którzy mają pozytywny stosunek do tych potencjalnie obowiązkowych ćwiczeń

skoro tak to dlaczego szkolenie kończy się OBOWIĄZKOWĄ PRZYSIĘGĄ?


Z tego, co się orientuje, to ćwiczeniach kończących się obowiązkową przysięgą poinformował jedynie anonimowy mężczyzna wezwany przez Wojskowe Centrum Rekrutacji w
Ano. Kraj powinien być dla ludzi, a w Polsce jest na odwrót. Masz płacić podatki, wybrać sobie tego, kto będzie Cię gnoił przez najbliższe lata (do wyboru same #!$%@? opcje) i zamknąć mordę


@13f14: weź mi wskaż jeden taki kraj na świecie. Jeden:)

@SpalaczBenzyny: Mnie najbardziej rozwala, że ludzie myślą, ze się spakują i zwieją i wszędzie będa ich z otwartymi rękoma witać, pojadą sobie do pracy na saksy i
@Serghio: Większośc ludzi pomija bardzo niewygodny fakt, WP nie ma wystarczającej liczby ludzie żeby wszystko ogarnąć w czasie konfliktu zbrojnego. Takie ćwiczenia mają głównie na celu uniknięcie sytuacji kiedy nagle w razie wojny trzeba przeszkolić 300 000 ludzi którzy nigdy nie trzymali broni, żaden system tego nie wytrzyma.

Mnie jako wotowca najbardziej bawi stwierdzenie niektórych że oni to gdzieś uciekną jak w grze na konsoli :D Prawda jest taka że nigdzie
@Serghio: ktoś kto jest np. na wynajmie, płaci za to połowę niskiej wypłaty, niemal z dnia na dzień może wyemigrować to zwykle będzie miał mizerną motywację do "obrony ojczyzny" bo nic realnego i namacalnego on nie broni,
bez względu na to czy rząd jest wspaniały czy nie jest,

przecież nikt nie będzie walczył w obronie mieszkania tzw. rentiera,
ludzie jak mają swoje mieszkanie, swój dom, to mega mocno się zastanawiają czy
mireczki boją się miesięcznych ćwiczeń, a dzieci 8 lat na kolonie 3 tygodniowe jeżdżą i chcą z kraju uciekać, trochę żenada.


@Ser_Rdest: Kiedy wy w końcu pojmiecie, że to nie jest kwestia tego, że ktoś się "boi" (bo czego się tutaj bać), a po prostu nie chce rzucać swoich prywatnych spraw na miesiąc bo ktoś ma ambicje by mieć dużo ludzi w armii? Nie każdy jest piwniczakiem czy pracuje u Janusza
@koala667: Wiadomo, że jest to idealna próbka przekroju społeczeństwa, bo odnoszę się tylko do wrażeń użytkowników Wykopu wypisujących na mikroblogu i "wplusowanych" komenatrzy.

Czy naprawde myślicie że niektórzy będą bronili waszej ziemi, domów waszych rodziców czy waszych mieszkań a wy będziecie się ukrywać i ludzie będą przymykać na to oko? myślenie życzeniowe.


Osobiście tak nie myślę.

@nostalgiwolf: Słuszna uwaga. Sam chętnie bym pojechał na takie ćwiczenia nawet dzisiaj, pod warunkiem,
@Serghio: 30 dni szkolenia nic ci nie da. W przypadku wojny będzie mobilizacja rezerwy czynnej i oni wraz z wojskiem zawodowym będą strzegli granic a reszta, czyli ci co podpadają pod te "ćwiczenia" dopiero będzie miała normalne szkolenie przez kilka miesięcy
@Serghio: wielu by pewnie poszło na te ćwiczenia nawet gdyby mieli na tym "stracić, że tyle nie zarobią" w pracy,
pytanie tylko właśnie czy ma to w ogóle sens,

gdyby takie ćwiczenia były dostępne na komercyjnym rynku, pozwalały strzelać, biegać, atakować :D były przemyślane, miały ręce i nogi, to by od groma osób chciało w nich wziąć udział i jeszcze za nie zapłacić,
to przecież pomysł do świetni biznes w obecnych