Wpis z mikrobloga

#obowiazkowecwiczeniawojskowe #wojsko #protip
Jak już będziecie mieli pecha i dostaniecie wezwanie i traficie do oddziału zmotoryzowanego, to mam dla was dobrą radę.
Jeżeli dowódca wyznaczy kierowcę i powie, że kierowcą jest ten i ten, to żaden inny nie ma prawa się brać. Wystarczy, że o coś zahaczycie przypadkiem, uszkodzicie pojazd i awantura gwarantowana. Zwłaszcza, gdy okaże się, że są braki w zaopatrzeniu i takiej uszkodzonej części już dowódca nie dostanie.
  • 24
  • Odpowiedz
: Co gorsza, nawet najmniejsze uszkodzenie może wywołać spore emocje. Wiadomo, że porządny dowódca niezwykle pilnuje takiego sprzętu, a o taki pojazd potrafi dbać bardziej jak o własną żonę.


@59b862cef4: no właśnie a potem przyjdzie jeden z drugim i tego
  • Odpowiedz
@potatowitheyes: w oddziale zmechanizowanym (tzw. zmechole) należy również bardzo pilnować czasu. Przykładowo gdy dowódca o godz. 10-tej poinformuje o pojawieniu się wroga na 12-tej należy wówczas bezwarunkowo czekać
  • Odpowiedz