Wpis z mikrobloga

@dracar: Świat nie jest zero-jedynkowy i nie trzeba wpadać w skrajności typu "nie lubię p. Staśko to nie mogę o niej powiedzieć nic dobrego". Można jej nie lubić - przy okazji za jedno chwalić, za inne negować. Tak samo w polityce, jeżeli nie lubię polityka X - nie znaczy, że nie mogę pochwalić go jak zrobi coś dobrego lub powiedzieć, że z jakimś poglądem jego się zgadzam.

U nas jest straszna