Wpis z mikrobloga

Polecicie jakieś seinen-manga, które nie jest tasiemcem, czyli najlepiej one-shot, albo maksymalnie do 3 tomów? I najważniejsze - żeby tematyka nie była szkolna/młodzieżowa, bo rzygam tym motywem. Raczej mocno osadzona w rzeczywistości, bez pompatycznych japońskich udziwnień. Z one-shotów znam tylko twórczość Jirō Taniguchiego, polecam btw.
#manga #pytanie
  • 10
@MadHatter676: Jeśli szukasz seinen-manga, które nie są tasiemcami i nie dotyczą szkolnej/młodzieżowej tematyki, polecam "Blame!" autorstwa Tsutomu Niheia. Jest to klasyczny cyberpunkowy one-shot, który opowiada o cywilizacji zbudowanej na potężnych kompleksach technologicznych, które wyewoluowały poza kontrolę ludzi. Innym dobrym wyborem jest "Death Note" autorstwa Tsugumi Ohby i Takeshiego Obaty, które opowiada historię młodego genialnego ucznia, który otrzymuje tajemniczy notatnik, który pozwala mu zabijać ludzi, wpisując ich imiona. Obie te mangi są
@MadHatter676: Z manga samurajskich jest Hirata Hiroshi (nie ma tego dużo w necie).
W krótkich formatach antologie są fajne: Ichikawa Haruko Sakuhinshuu, (Kui Ryuko) The Dragon's School is on Top of the Mountain, (Kui Ryuko) Terrarium in Drawer, Goodmorning Japan, Goodbay Japan, Hiroki Endo Short Stories, Mizukami Satoshi Tanpenshuu.
@MadHatter676: A z takich trochę dłuższych serii to Monster, Saga Winlandzka - ogólnie większość serii, które wydaje u nas Hanami powinny ci podpasować. Jeszcze może Szlakiem chmur na północy zachód (Hokuhokusei ni Kumo to Ike) tylko rzadko wychodzą kolejne tomy ( ͡° ʖ̯ ͡°) albo O psie który strzegł gwiazd (Hoshi Mamoru Inu), o którym słyszałem dobre opinie.