Aktywne Wpisy
incar +560
Byłem na wschodzie słońca na śnieżce, piękny to był widok. Muszę to powtórzyć kiedyś. Na zdjęciu moment wschodu słońca.
#gory #sniezka #karkonosze #sudety
#gory #sniezka #karkonosze #sudety
Mam problem z kondycją w górach i zastanawiam się czy nie podejść do problemu w inny sposób. W górach przy wzniesieniach (np. jakieś podejścia na kamieniach) tętno mocno mi skacze i bardzo się męczę. Gdybym na codzień miał problem z chodzeniem to nie dziwiłoby mnie to, ale po płaskim terenie chodzę bardzo szybko i nigdy nie łapię zadyszki. Zastanawiam się, czy to może kwestia jakiejś grupy mięśni i powinienem nad czymś konkretnie
(tak, wiem że pomylić programistę z informatykiem, to jak pomylić szamana z lekarzem)
Uczę się Linuxa od kilku miesięcy, nie mogę powiedzieć abym poświęcał temu całą uwagę, ale przeznaczyłem czas na zrozumienie czym jest ten system operacyjny, na jakich zasadach działa i co odróżnia go od Windowsa. Po zapoznaniu się z podstawami jego konstrukcji i obsługą za pomocą środowiska graficznego zrobiłem krok naprzód chcąc jeśli nie opanować, to przynajmniej zapoznać się z obsługą Linuxa w bardziej pierwotny sposób jaki jest jego znakiem rozpoznawczy.
Podszedłem do nauki terminala spokojnie nie czując presji kierowany ciekawością i nastawiony na taktykę małych kroczków. Nie wszystko potoczyło się tak, jak to sobie wyobrażałem, ku mojemu zdziwieniu terminal okazał się czymś innym niż sądziłem. Praca w nim okazuje się bardziej intuicyjna, przyjemna (!!!) i w pewien sposób łatwiejsza niż korzystanie ze środowiska graficznego co może być trudne do zrozumienia dla ludzi jacy czytają moje słowa. Jestem początkującym użytkownikiem, ale już teraz jest zbiór rzeczy jakie wolę zrobić za pomocą terminala niż wyklikać je w środowisku graficznym i czuję, że wraz z postępami mojej wiedzy ich liczba będzie się zwiększać.
Dlaczego ludzi nie docierają do tego etapu nauki Linuxa w którym jestem teraz ja? Myślę, że największym problemem jest to, że Linux wymaga intelektualnego podejścia i zrozumienia, a nie jedynie zapamiętania pewnych procesów. Próg wejścia nie jest tak wysoki jak wielu twierdzi, jednak on istniej. Jeśli miał bym to obrazowo opisać, to przyrównał bym to do uważnego przeczytania recepty jakiegoś leku ze zrozumieniem, a nie jedynie przyswojeniem zawartych tak informacji. Jest to dostępne dla każdego człowieka jednak większość ludzi czytając ulotkę poszukuje jedynie najbardziej podstawowych informacji nie wykazując zainteresowania niczym więcej.
Linux nie będzie nigdy popularny z tego samego powodu dla którego czytanie książek jest czynnością dość niszową. Intelektualne rozrywki (książki) i intelektualne obsługiwanie sprzętu (a tak postrzegam terminal ale i całego Linuxa) to coś po co sięgnie po prostu niewielu ludzi. Sądzę, że Linux przy odpowiednim rozwoju może być użytkowany przez 10-15% użytkowników komputerów co i tak było by sukcesem.
Czy było warto? Tak, było warto. Linux staje się powoli moim podstawowym systemem operacyjnym jak odwdzięcza się za poświęcony mu czas pełną kontrolą nad każdym jego aspektem.
#linux #linuks #przemyslenia #komputery #informatyka #logikaniebieskichpaskow
@Nostrian: mógłbyś podać jakieś konkretne przykłady, może nawet z uzasadnieniem?
@Nostrian: no tak jest, ale nie przetłumaczysz, i tak ciągle ktoś będzie pisać że wadą linuxa jest terminal. Gdzie to jest jego główna zaleta że wszystko się da zrobić z terminala a dla użytkowników przyzwyczajonych do linuxa największą wadą windows jest konieczność klikania wszystkiego.
@Nostrian XD To jest świeże. System jak system, MS odrobił lekcję i Win10 oraz Win11 też dają już w zasadzie pełną kontrolę użytkownikowi. Środowisko graficzne jest intuicyjne, na talerzu masz podane wszystko, co możesz zrobić, nie trzeba googlać podstawowych rzeczy. I tu dochodzimy do właśnie kluczowej różnicy. Możesz być nie wiem jak dopakowanym użytkownikiem pingwina, bez Internetu (książek, innych insyrukcji) jak na czymś utkniesz to klapa. Nic nie
Wyjmij kij sam wiesz skąd i przestań być pretensjonalny i napastliwy bo wychodzisz na
@SkorpionX: tak, dlatego nie istnieją blogi czy całe portale z pomocą do Windowsa bo jest niepotrzebna ( ͡° ͜ʖ ͡°) To co nazywasz intuicyjnością to znajomość systemu i doświadczenie w jego używaniu. Żeby zamienić klawisze funkcyjne na
Miałeś chyba na myśli:
Każde distro linuksowe to lepiej lub gorzej poskładany system, nad którym siedzą ludzie pokroju OPa, tj. mających się za lepszych, bo używają czegoś alternatywnego do rozwiązań mainstreamowych. To prowadzi do braku myślenia o sensownym usability tego systemu, bo "kurła, przecież z terminala szybciej!". Używam prywatnie Debiana od 2011 roku. Mimo 12 lat z tym
@Nostrian: No ale maki działają DOKŁADNIE tak samo.
Instalacja aplikacji ze sklepu Google i wszystko odpalane jednym kliknięciem. Sam korzystam z ready for zamiast laptopa i to jest jedyna alternatywa dla zwykłego użytkownika
@mikuli: Japkowiec też nie.
@TakiSeLogin: