Wpis z mikrobloga

Czyli w całych tych Hunter Biden Files z #twitter jest kilka interesujących szczegółów:
- obie główne partie polityczne USA miały mechanizmy pozwalające na usuwanie niewidomych treści z platformy, niemniej Demokraci korzystali z nich częściej
- sprawa laptopa Huntera Bidena była usunięta po decyzji wyższego managementu Twittera, ale bez udziału CEO, nie ma dowodów że Jack wiedział ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- wewnątrz Twittera ludzie sporo dyskutowali, mając różne zdania na ten temat, ogólnie widzieli że gówno uderzyło w wentylator

Nie było tak, że Wielki Joe dzwonił żeby sprawę zatuszować. Można się rozejść, nic ciekawego.

A ja chyba widzę w tym wszystkim coraz więcej marketingu - Elon #musk robi wszystko, żeby o Twitterze mówiono codziennie, i to mu się udaje. Ciekawe czy to nie on podpuścił Kanye do wczorajszego szaleństwa ;-)
#biden #hunterbidenlaptop
  • 5
@maskapone przecież wiadomo że wujek Joe nie zadzwoni, du'h
Ale mnie interesuje że Biały Dom lub władze poszczególnych partii muszą mieć całe departamenty, które weryfikują na bieżąco które osoby lub posty im się nie podobają i każą je blokować i usuwac swoim źródłom w Twitterze na zasadzie "uciszcie to, a wytłumaczenie znajdzie się później". Takie departamenty muszą funkcjonować przy każdej większej platformie (FB,Twitter, google).