Wpis z mikrobloga

Zepsuł mi się komputer. Nagle się wyłączył i nie chce się uruchomić. Nie wiem co się wyebało: zasilacz, płyta główna, grafika czy procek. Będę musiał wezwać serwis do zdiagnozowania przyczyny. Zayebisty początek weekendu ( ͡° ʖ̯ ͡°).
#pcmasterrace #pc #zalesie
  • 18
@Valg: na płycie głównej żadna dioda nie świeci? nawet na chwilę? Jak jakaś świeci, to szukaj papierka od płyty głównej, szukaj w papierku gdzie są diody diagnostyczne i jak sygnalizują błędy. Mogą cię nakierować na problem, a jak sam rozwiążesz, to taniej niż serwis
@Valg: Jak nie uruchamia się w ogóle, ale świecą diody od sieciówki, to masz zwarcie na linii zasilania 12V.
Jest napięcie 5Vsb, czyli plyta główna sprawna w 50%, bo albo padła sekcja zasilania CPU albo sekcja zasilania na grafice.
Wyjmij grafikę i uruchom kompa, to będziesz wiedział co dokładnie padło.
Plyta główna rzadziej pada, to obstawiam, że problem jest z grafiką.
@JoeBlade: Wyjąłem grafikę i komp się nie uruchomił. Ale sprawdziłem PSU łącząc odpowiednie piny. Wiatrak się nie uruchomił, więc na 90 % problem z zasilaczem. Sprawdzę jeszcze mikrometrem czy daje zasilanie.
@Valg: sprawdź opór na gnieździe ATX na wszystkich liniach 12V, pewnie będzie gdzieś zwarcie i pewnie padły mosfety albo coś innego przez co działa OCP i zasilacz nie chce się uruchomić.
@JoeBlade: Wyciągnąłem zasilacz i na innym kablu do płyty głównej podpiąłem zworkę pod PS-on. Wiatrak w PSU się nie włączył. Sprawdziłem mikrometrem zasilanie na liniach 12V i jest okrągłe 0. Najlepiej byłoby podpiąć inny zasilacz do kompa i sprawdzić czy na pewno się uruchomi, ale teraz nie mam od kogo pożyczyć.