Wpis z mikrobloga

Siema, ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Przegryw Lvl 28 here, pyknął kilka dni temu.
Z racji tego, że nudzi mnie obecne życie i praca postanowiłem sprzedać swój interes i zacząć żyć bardziej na luzie tylko nie do końca wiek jak się za to zabrać jakkolwiek to brzmi.
Chciałbym żyć sobie jako rentier z oszczędności i inwestycji, solidnie wypocząć, zwiedzić nieco kraju, Europy i podreperować swoje kontakty z płcią przeciwną, ponieważ z racji tego, że większość czasu spędzałem na pracy a potem głównie dbając o kondycję fizyczną, obracając się w gronie kolegów nie miałem czasu na tego typu "atrakcje" oprócz jakiś wypadów 1-2 dniowych, na wakacjach byłem 2 lata temu nad morzem. Trochę to głupio brzmi ale jak się za to zabrać? Dodam tylko, że mieszkam z rodzicami i rodzeństwem (nie wstydzę się, bo po 1 nie żeruję na rodzicach, jestem samowystarczalny finansowo, a po 2 sami chcą :)), zamierzam uderzyć na Kraków i tam zamieszkań (baza wypadowa), bo mam blisko, chciałbym tak solidnie odpocząć 1-2 lata do 30-stki, poznać jakąś fajną dziewczynę oraz przestawić się w tryb "lenia" na jakiś czas, bo jestem (chyba) pracoholikiem. Napiszcie jakbyście się za to zabrali będąc na moim miejscu. Dzięki.

P.S. Czuję się nieco głupio zadając takie pytania w obecnym czasie, kiedy niektórzy ludzie ledwo wiążą koniec z końcem i mając dużo większe problemy no ale taki jest już świat. (,)

Pozdrawiam!

#przegryw #pytanie #praca #anonimowemirkowyznania # #podroze #anonimowemirkowyznania
  • 6
@Lekcjazdrowia

Napiszcie jakbyście się za to zabrali będąc na moim miejscu. Dzięki.


Przecież nie napisałeś na jakim jesteś miejscu. Pytasz o rozwiązania, a jedyne co powiedziałeś to "mam 28 lat, chcę sprzedać biznes, żyć z oszczędności"
Nie wiemy ile masz tych oszczędności, jaki to biznes. Przecież inaczej sprzedajesz budę z kebsem, a inaczej zakład produkcyjny¯_(ツ)_/¯
@kiszczak: Własne strony internetowe już sprzedane, mam 3+ miliony oszczędności. Co do celów to opisane wyżej, po 2-3 latach zapewne będę chciał znaleźć coś w czym się spełnię, nie koniecznie pracując dla pieniędzy, bo doszedłem do wniosku, że nie sa dla mnie najważniejsze w życiu i też jestem osobą która nie potrzebuje nie wiadomo czego (rodzice nauczyli mnie oszczędności i bieda z dzieciństwa)
@Reaven: Dobry plan na siebie i życie to podstawa, wychodzę z takiego założenia. A co kontaktów damsko męskich, powoli się rozkręcam, z kumplami i ich kobietami jest spoko, ale trzeba nieco poszerzyć horyzonty, nieskromnie powiem, że taniec nieco ogarnąłem, gadkę itp. ;)