Wpis z mikrobloga

Obejrzałem, dobry serial. Oczywiście najlepszym był główny wątek potworka bo cała otoczka to zwyczajna Teen drama, ale muzyka i klimat dają radę. Dobra gra głównej aktorki, a także cała reszta zagrała fajne postaci no może poza wujaszkiem Festerem, bo wypadł słabo, nie miał polotu do postaci granej przez Christophera Lloyda ani nawet do tego z serialu live action z Fox Kids.

Fajnie, ale też dziwnie, że do minimum udało im się ograniczyć "poprawność" bo ważniejsza czarna postać była tylko jedna a i wątek homo był trzecioplanowy mimo iż była bardzo okazja by to z Wendsday zrobic lesbijke bo w pierwowzorze była dzieckiem i związki były jeszcze przed nią więc jakiś chory łeb mógłby nadać jej tęczowego kolorytu w wieku nastoletnim. Chyba, że zostanie to wymuszone w kolejnych sezonach, ale mam nadzieje, że zostanie tak jak jest.

Ogólnie czuć było deko Burtonowskiego klimatu, zwłaszcza Hyde został stworzony w jego stylu. Dobrze, że nie robiono na siłę z tego horroru tylko w starym stylu zostawiono uniwersum Addamsów takim jakim zawsze było czyli groteskowym.
#wednesday #netflix #seriale
StraznikZawartosci - Obejrzałem, dobry serial. Oczywiście najlepszym był główny wątek...
  • 2