Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Pytanie o paradoks Monty'ego Halla, załóżmy że jest dwóch graczy w jednej grze, którzy wybierają dwie różne bramki, prowadzący odsłania trzecią, która okazuje się być pusta. Co teraz? Z perspektywy każdego gracza w razie gry samemu opłaca się zamiana, bo szansa na nagrodę z 1/3 wzrasta do 2/3, ale co gdy jest ich dwóch? Z perspektywy jednego ten drugi ma "lepszą" bramkę, ale dwóm naraz nie może się opłacać wymiana, bo obaj by mieli szansę 2/3 na tą samą nagrodę, choć wybrali różne bramki.

#matematyka #prawdopodobienstwo
  • 5
@Goglez: Założenie, że niewybrana bramka jest pusta, wiele tutaj zmienia. W oryginalnym scenariuszu fakt, że jedna z dwóch niewybranych bramek jest pusta, nie niesie żadnej informacji (zawsze musi tak być), a w Twoim scenariuszu otrzymujemy wtedy dodatkową informację, że jeden z graczy musiał na początku wybrać bramkę z nagrodą (inaczej ta trzecia nie byłaby pusta). W takiej sytuacji po otwarciu pustej bramki pozostają dwie możliwości o równym prawdopodobieństwie i zamiana nie
@Jakubussimus @Goglez : Jesli ich wybory sa niezalezne to nie ma znaczenia, bo to wowczas zdarzenia niezalezne. I statystycznie kazdy na poczatku mial 1/3 ze trafi, wiec odsloniecie jednej bramki tego nie zmienia i dalej bardziej opłaca im sie zmienić wybór - statystycznie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@CoyJared: @Jakubussimus

Jesli wybieraja różne celowo we współpracy, to maja wspolnie 2/3 ze trafia a odsloniecie pustej de facto daje im informacje, ze trafili i koniec gdybania

To jest jak jeden gracz z dwoma wyborami zamiast jednego. Miałem na myśli dwóch graczy, którzy ze sobą nie współpracują, nawet nie muszą wiedzieć o tym drugim i jego wyborach. Wariant gdy wybiorą tą samą bramkę pominąłem, bo to tak samo jakby grał jeden