Wpis z mikrobloga

#pracazdalna #praca
Czy według was, jeśli zleceniobiorca w pracy zdalnej poleciał trochę w #!$%@?, z różnych powodów nie wykonał dzieła terminowo, przekładał terminy ale też się z nich nie wywiązywał, w końcu po kilkunastu dniach to dzieło w całości wykonał, powinien zaoferować zleceniobiorcy to wykonanie totalnie za darmo z racji swoich opóźnień? Przy założeniu, że mimo opóźnień całe zlecenie bylo w porządku i nie było do niego uwag
#pytanie #ankieta

Co uważacie w takiej sytuacji?

  • Tak 3.6% (1)
  • Nie, mimo wszystko jakaś część kwoty się należy 96.4% (27)

Oddanych głosów: 28

  • 11
  • Odpowiedz
Nie, jeśli zleceniodawca nie rozwiązał umowy z winy zleceniobiorcy, należy się cała kwota. Chyba że umowa stanowiła inaczej.
  • Odpowiedz
@MondayPL: w tej konkretnej sytuacji akurat, która mam na myśli, umowa nie była zawierana. Wszystko opiera się na ustaleniach, pliku z wytycznymi i arkuszu, w którym zlecenie ma się znaleźć.
Według ustaleń po wykonanym zleceniu, na koniec miesiąca miała zostać wysłana wypłata za pośrednictwem platformy Useme
  • Odpowiedz
@viciu03: Gdybyś po upływie terminu wysłał maila z informacją że termin upłyną, zleceniobiorca się nie wywiązał i nie będzie zapłaty wszystko byłoby klarowne. Jeśli natomiast przyjąłeś pracę zleceniobiorcy, i to jeszcze bez zastrzeżeń, sytuacja robi się sporna. Musicie wypracować rozwiązanie na które oboje się zgodzicie.
Niekoniecznie takie które zaproponują mirki z wykopu.
  • Odpowiedz
@MondayPL: no tutaj akurat ja jestem wykonawcą xD I w sumie trochę mi wstyd że tak wyszło. Jak już poinformuję dziś zleceniodawce o tym że zlecenie zostało ukończone, zastanawiam się czy nie zaproponować jej żeby nie musiała płacić przez to, że tyle problemu ze mną było
  • Odpowiedz
totalnie za darmo


@viciu03: Co to Januszowi niewolnik się zamarzył? Bo tego sprowadza się "praca za darmo".

Nie wpisywaliście tego w umowie/mailu/czacie, więc oznacza, że dla obu stron terminowość nie miała istotnego
  • Odpowiedz
@PaaD: no ogólnie branża to copywriting, a ja jestem na ostatnim etapie nauki – 4 technikum, maturalna. Przeceniłem trochę swoje możliwości i też nie wiedziałem, że nagle dojebią nam tyle rzeczy. Przez wrzesień październik był spokój, teraz się rozkręcili w szkole na maxa. Stąd wynika mój problem z terminowością, o czym tam wcześniej wspomniałem osobie, dla której to piszę.
Drugi problem jest taki, że źle podawałem daty. Na zasadzie gdy
  • Odpowiedz
@viciu03: Jeśli to Ty jesteś zleceniobiorcą to jesteś w bardziej komfortowej sytuacji.

Powiedz jej że bardzo Ci przykro z zaistniałej sytuacji, że terminowe wykonywanie zadań dla klienta jest zawsze twoim priorytetem, jednak tym jedynym razem sprawy osobiste nie pozwoliły Ci oddać tego zlecenia na czas, jak wszystkich dotychczasowych.

W ramach rekompensaty zaproponuj że dasz jej zniżkę na kolejne zlecenie albo napiszesz jakiś krótki tekst w ramach
  • Odpowiedz
pytała "dobra, to na kiedy to zrobisz"

@viciu03: Luz, to faktycznie wygląda na takie luźne ustalenia. Jak nie uzgodniliście jakiś kar umownych, to nie ma podstaw do obniżki wynagrodzenia. Możesz dać coś od siebie - rabat, gratis, albo dobre słowo na przyszłość ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nie wolno jednak pracować za darmo. Wiem, że w momencie gdy zawalimy termin uruchamia się jakieś poczucie winy, które będzie
  • Odpowiedz