Wpis z mikrobloga

@ghoot: Ej. Przecież po uśpieniu, sherlock jedzie do tego złego typa. Coś tam gadają, przylatuje helikopter i wysiada Mycroft z kolegami. Wniosek - wcale ich nie otruł, skoro Mycroft żyje.
  • Odpowiedz
@ghoot: Ja myślałem, że gość ma soczewki, nie wpadłem na mind palace :D

Przyznam, że to mi nie pasowało, tak, jak te paranormalne rzeczy w S02E02, ale całkiem nie przyszło mi do głowy, że ktoś może być tak genialny.
  • Odpowiedz