[randomname1]

Znacie jakiś "mroczny" zapach z solidną trwałością na jesień tak do 3zł/ml? Parametry encre noire to jest niestety tragizm. Nakładam ~15 chmur i po godzinie ich nie czuję. (╯︵╰,)
#perfumy

[M.....k]

@randomname1: może armani he? chociaz nie wiem czy jest wystarzcająco "mroczny"

[fryco]

@randomname1: Chopard - Black Incense Malaki

[maciek92ns]

@randomname1: dla mnie Kilian Black Phantom jest mroczny. Niby slodki ale jest w nim mroczna nutka cyjanku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[theicecold]

@randomname1: Bentley For Men Absolute?

[randomname1]

@theicecold: O, właśnie. A jak z jego trwałością bo są sprzeczne informacje? Szukałem w notino i go nie znalazłem :/

[theicecold]

@randomname1: wiesz, no trwałość na pewno dużo niższa niż takich "śmierdzieli" jak np. FM Intense albo Infinite Intense, ale moim zdaniem wciąż jest przyzwoita. Zapach świetny na jesień i wiosnę, zimą już raczej może niedomagać (taka jest moja opinia, wbrew temu, co jest na fragrze)

[randomname1]

@theicecold: Dobra, to czas się wyposażyć w odlewkę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ważne aby nie było tak że #!$%@?ę 10-15 strzałów i zaraz znika jak encre noire xD

[theicecold]

@randomname1:

Bentley for men Absolute deserves the good reputation in the fragcom. It's not so easy to find a fragrance with this personality for a cheap price. The blend is a mix of pepper, ginger, amber, sandalwood and incense. Dark, resinous and smokey, it's very masculine and you need the right confidence to wear it. The note i prefer more here is the incense: not too heavy and strong, it reminds

[steven_senegal]

@randomname1: Tigha the dark side

[capybara_]

@randomname1: bo EN są dość kapryśne, pewnie z uwagi na dużą zawartosc Iso E.

[capybara_]

@fryco: jak to sztyni? Duzo kadzidla?

[fryco]

@capybara_: Dla mnie to jest niszowa wersja GGA, w której wszystko pachnie na bogato. Jest sporo dymu, trochę smaropodobnych nut technicznych, jest kadzidło w tle (niekościelne). Petarda!

[ploki_juhy_rdeswa]

@randomname1: a którym atramentem psikasz, bo sport i zwykły to wody toaletowe, extreme to perfuma i się jednak trochę trzyma...