[Mlody_jeczmien]

#!$%@?, ciągle stresy, ciągle coś do zrobienia na już, albo nawet na wczoraj i tylko nowe rzeczy się pojawiają. Jedno załatwię to dwie kolejne sprawy się pojawiają. Strasznie mi to zaczyna ciążyć na głowie. Nic dziwnego, że nasiliły się moje problemy ze spaniem. Jeszcze jakieś nerwobóle czy inne migreny zaczynają mnie męczyć.
Chłop se wymyślił, że będzie ambitny i #!$%@? gorzej niż na pańszczyźnie. Co gorsze już sam nie wiem czy to wszystko jest tego warte. Ehhhhhh.... #przegryw #huoppill

[staryhaliny]

@Mlody_jeczmien: same here! Dziś pracuje z domu w dresie ale to i tak nie pomaga. Potrzebuje wakacji, ale takich z pół roku.

[Mlody_jeczmien]

Potrzebuje wakacji, ale takich z pół roku.

@staryhaliny: Jak tak samo, może nie pół roku, ale co najmniej trzy miesiące. Odpocząć i przede wszystkim zastanowić się nad życiem. Paradoksalnie teraz nie mam czasu na rzecz chyba najważniejszą w życiu, wybraniu kierunku i wartości, które go wyznaczą...

[crazybiker]

@Mlody_jeczmien: Mireczku miałem podobnie. Spróbuj chociażby 5min dziennie standardowe medytacje oddechowe. Znacznie poprawia jakość życia i koncentrację na istotnych kwestiach a nie pierdołach.

[Mlody_jeczmien]

@crazybiker: Próbuję medytacji, na razie mam pewne krótkie okresy z przerwami, ale się nie poddaję i mam nadzieję, że stanie się to moją rutyną.