Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
witam serdecznie miała być live relacja, ale długo się zbierałem żeby cokolwiek tutaj napisać, więc będzie dłuższy post o wszczepieniu soczewki fakijnej

w poniedziałek poszedłem spać późno, wstałem wcześnie że względu na pociąg, a we wtorek o 8 miałem mieć operacje, w sumie to spałem może z 3.5h przed operacją, ale to nawet na plus można powiedzieć

przed 8 byłem w klinice, w rejestracji powiedziałem że ja na operacje i kazali poczekać chwilę, później kazali iść na pierwsze piętro - takie miejsce z pokojami szpitalnymi, na początek przebrać się, krótki wywiad ze standardowymi pytaniami typu: czy byłem u stomatologa, mam tatuaże, choruje na coś itd.

później w takim pokoju zostało zmierzone ciśnienie w obu oczach, normalne ciśnienie i w międzyczasie dużo kropli do prawego oka, bo to oko było operowane, nie wiem czy pamiętam dobrze wyniki ale lewe oko 7, prawe 12, a ciśnienie (nie wiem jak to się nazywa) ogólne to dosyć niskie (dobre) jak na to że mam zespół białego fartucha, może przez to że ledwo spałem, znowu krople, założenie wenflonu, krople i dostałem łóżko numer 1, bo byłem pierwszy danego dnia i zostałem podpięty do kroplówki, jak nie przekrecam nazwy to mannitol, w każdym razie coś co zbija ciśnienie w oku, jeszcze dwie tabletki paracetamol i coś jeszcze co myślałem że było na uspokojenie ale chyba nie

po kroplówce zabrali mnie na salę operacyjną, niestety chyba nie dostałem nic na uspokojenie bo momentami podczas operacji się trząsłem, trochę się wystraszyłem no, ale zupełnie nie było czego, po prostu w trakcie operacji zaczęły mi do głowy płynąć dziwne myśli

całość od wejścia na salę trwała może 20 minut? podłączyli mnie do aparatury i w trakcie się okazało że jescze jakiś papier podpisać muszę, a byłem już mocno kablami osączony i nie miałem jeszcze okularów to jakkolwiek to podpisałem, może cyrograf, i zaczęli mi zakładać taką osłonkę, że chirurg tylko moje oko widział chyba i na oko takie co blokuje powieki

potem krople znieczulające i w sumie od tego momentu za bardzo nie ogarniam co się działo

widziałem tylko jakieś światełko, chirurg coś tam w tym oku grzebał a ja pamiętam tylko że co jakiś czas kazał mi dawać oko w dół, a ja nie bardzo potrafiłem to zrobić ale jakoś się udawało, mimo tego dosyć szybkie to się wydawało i zero uczucia jakiegoś bólu czy dyskomfortu, nawet nie wiedziałem kiedy i już miałem na oku opatrunek, a pielęgniarka mówi mi że mogę wstać

pojechałem wtedy na salę z łóżkami, i tutaj mój brak snu się przydał, bo na tej sali nie miałem kompletnie nic czym mógłbym zabić czas, więc odsypiałem i dosyć szybko wybiła 13, chcieli mnie już wtedy wypuścić, więc poszedłem na mierzenie ciśnienia ale okazało się zbyt wysokie, wenflonu juz nie miałem więc musieli wbić drugi, bo trzeba było mi podać kolejna kroplówkę i krople zmniejszające ciśnienie

potem zostałem wypisany o 14.30 finalnie jeszcze zapłaciłem brakujące 3000zł (finalnie 6500 za oko, bo 3500 zaliczki) i udałem się w stronę hotelu

no i tutaj niewiele się działo przez ten dzień bo ciągle miałem opatrunek, nic mnie nie bolało przez ten dzień, a wiem że sporo osób ma jakieś bóle głowy, dyskomfort w oczac itd. u mnie było jedynie uczucie ciała obcego w oku chwilę po operacji i znikło po 15 minutach

dalej czułem zmęczenie więc po powrocie w zasadzie skoczyłem do zabki, po pizze, umyłem się i można powiedzieć że spałem, w nocy się budziłem kilka razy, sprawdzałem telefon i szedłem spać dalej

do 14 czas jakoś zleciał, wtedy do kliniki pojechałem na kontrolę, tam zdjęli mi opatrunek i dopiero wtedy zobaczyłem full HD na operowanym oku

kontrola dosyć szybko poszła, przeczytałem tablice, ostatni rząd udało się bez problemu odczytać, jakieś informacje co robić, co nie robić, kontrola kolejna w poniedziałek, a drugie oko we wtorek

w skrócie:
nie wolno się schylac i dźwigać przez miesiąc (żeby nie podnosić ciśnienia w oku), nie można spać na boku operowanego oka, trzeba nosić czarne okulary na zewnątrz, 4 rodzaje kropli do oczu, trzeba uważać na cokolwiek, żeby nic nie dostało się do oka bo może zakazić, ogólnie przez miesiąc najlepiej się oszczędzać

wróciłem po kontroli do domu i zdjąłem już całkowicie opatrunek i przeszkadza mi bardzo to że drugie oko nie zostało zoperowane, myślałem że jak wyjmę szkiełko z okularów to mózg przetworzy obraz wyjściowy, ale niestety szaleje przy próbie złączenia obrazu na którym soczewka jest wprost w oku, z obrazem na którym jest oddalony na szkielku z okularów.
przyjąłem taktykę żeby zakrywac oko na przemian, do wtorku jakoś wytrzymam

#czlowiekzksiezycanaprawiaoczy #soczewkifakijne
  • 1