Trzy lata temu miałem robioną łazienkę w domu. Fachowcy zamontowali kabinę i brodzik jak na pierwszy zdjęciu z tamtego okresu. We wnęce zniwelowali różnicę wysokości pomiędzy brodzikiem a płytkami naklejając płytka na płytkę. Było ok, ładnie wyglądało ale do czasu. Półtora roku temu w ramach rękojmi robili mi kilka poprawek w domu i przy okazji wymienili silikon w kabinie (na połączeniu między niwelacją a brodzikiem była wcześniej fuga ale się wykruszyła i zamienili na silikon).
Jakiś czas temu zauważyłem napuchniętą ościeżnicę w drzwiach obok kabiny. Myślałem że to jakiś mały wyciek spowodowany szczeliną w silikonie na uszczelnieniu kabiny. Okazało się że nie mały i nie w jednym miejscu:( Postanowiłem zdemontować ościeżnicę, kabinę i brodzik. Było sporo wody a najwięcej na niwelacji z płytek. Postanowiłem je skuć i dobrze zrobiłem bo woda była między nimi w miejscach gdzie nie było kleju (zdjęcia w komentarzach)
Dałem czas na wyschnięcie wszystkiemu i teraz przymierzam się do ponownego montażu. Całe szczęście zrobili hydroizolację przed położeniem płytek. Zastanawiam się jak zrobić teraz niwelację i uszczelnienie żeby było dobrze. Brodzik ma 5cm wysokości. Myślałem żeby kupić bloczek komórkowy, dociąć go na odpowiedni wymiar i wysokość (np. 7cm grubości na pół) i wkleić go tam. Wnęka ma wymiary 19x69cm a brodzik 70x100cm. Przejechać go folią izolacyjną w płynie kilka razy i na to przykleić jedną większą płytkę żeby nie było połączenia na środku jak teraz - np. kupić 29x89cm i dociąć. Pytanie jest następujące: czy można i jeżeli tak to czym przykleić bloczek do płytek podłogowych? Klej montażowy? Pianka, zaprawa? Ewentualnie jak rozwiązać problem inaczej? Czy zrobić to tak jak "fachowcy" tylko nie żałować kleju i nie zostawiać pustych miejsc? Chcę zachować obecny brodzik więc wymiana na konglomerat i docinanie odpada.
Chcę sam to teraz zrobić żeby mieć pewność że jest dokładnie i zgodnie ze sztuką.
Ps. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale brodzik jest akrylowy z wypełnieniem poliuretanowym
@BorysKafarov: hmm, czyli co wyciąć płytki z podłogi i ze ścian? Tylko co jak pękną przy docinaniu? Myślałem o tym ale boje się że narobię więcej szkód :(
@Demom: Bloczek to możesz przykleić na klej do płytek bo pewnie masz, tylko aby mieć dobre połączenie to wytnij ten kawałek płytki pod bloczkiem albo machnij go gruntem szczepnym albo folią w płynie - ona też ma domieszkę piasku aby klej lepiej trzymał.
@BorysKafarov @jarzyn123 dzięki za rady, muszę wymierzyć wszystko jeszcze raz dokładnie i przemyśleć. Boje się trochę ruszać tych płytek z podłogi bo są ciasno spasowane ze ściennymi. Mocno pod nie zachodzą :/ Nadlać byłoby chyba najlepiej i najpewniej + zabezpieczyć folią i na to płytkę bo wtedy wszystkie nierówności będą wypełnione i potem tylko spadek płytką zrobić w stronę brodzika.
Haha właśnie zobaczyłem, że wasz nowy rząd obciął planowane wydatki na zakupy na armię o 1/4 stwierdzając przy okazji, że sprzęt koreański nie spełnia norm. Powodzenia! #armia Mam nadzieję, że dobrze się bawicie oglądając #sejm i dramę o #tvp
potrzebuję Waszej pomocy:)
Trzy lata temu miałem robioną łazienkę w domu. Fachowcy zamontowali kabinę i brodzik jak na pierwszy zdjęciu z tamtego okresu. We wnęce zniwelowali różnicę wysokości pomiędzy brodzikiem a płytkami naklejając płytka na płytkę. Było ok, ładnie wyglądało ale do czasu. Półtora roku temu w ramach rękojmi robili mi kilka poprawek w domu i przy okazji wymienili silikon w kabinie (na połączeniu między niwelacją a brodzikiem była wcześniej fuga ale się wykruszyła i zamienili na silikon).
Jakiś czas temu zauważyłem napuchniętą ościeżnicę w drzwiach obok kabiny. Myślałem że to jakiś mały wyciek spowodowany szczeliną w silikonie na uszczelnieniu kabiny. Okazało się że nie mały i nie w jednym miejscu:( Postanowiłem zdemontować ościeżnicę, kabinę i brodzik. Było sporo wody a najwięcej na niwelacji z płytek. Postanowiłem je skuć i dobrze zrobiłem bo woda była między nimi w miejscach gdzie nie było kleju (zdjęcia w komentarzach)
Dałem czas na wyschnięcie wszystkiemu i teraz przymierzam się do ponownego montażu. Całe szczęście zrobili hydroizolację przed położeniem płytek. Zastanawiam się jak zrobić teraz niwelację i uszczelnienie żeby było dobrze. Brodzik ma 5cm wysokości. Myślałem żeby kupić bloczek komórkowy, dociąć go na odpowiedni wymiar i wysokość (np. 7cm grubości na pół) i wkleić go tam. Wnęka ma wymiary 19x69cm a brodzik 70x100cm. Przejechać go folią izolacyjną w płynie kilka razy i na to przykleić jedną większą płytkę żeby nie było połączenia na środku jak teraz - np. kupić 29x89cm i dociąć. Pytanie jest następujące: czy można i jeżeli tak to czym przykleić bloczek do płytek podłogowych? Klej montażowy? Pianka, zaprawa? Ewentualnie jak rozwiązać problem inaczej? Czy zrobić to tak jak "fachowcy" tylko nie żałować kleju i nie zostawiać pustych miejsc? Chcę zachować obecny brodzik więc wymiana na konglomerat i docinanie odpada.
Chcę sam to teraz zrobić żeby mieć pewność że jest dokładnie i zgodnie ze sztuką.
Ps. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale brodzik jest akrylowy z wypełnieniem poliuretanowym
#remontujzwykopem #lazienka #remont
Edit: swoją drogą o ile dobrze pamiętam to standardowy bloczek/płytka gazobetonu ma 6 cm z tych cienkich
Ewentualnie o ile kojarzę płytki chodnikowe 35*35 mają 4 albo 5 cm grubości, może to ci spasuje zamiast wylewania