Wpis z mikrobloga

Jeżeli dobrze rozumiem, dwójka ludzi poniosła śmierć i nikt z tego powodu nie poniesie konsekwencji? Nadmienię, że nie zginęli w wyniku wypadku, nie ponieśli śmierci poza swoim domem, robiąc coś ryzykownego. Zginęli u siebie, we własnym "domu", który miał zapewnić im bezpieczeństwo. Nie wiem, jaka była szansa, by przechwycić te pociski i czy było to w ogóle w takich warunkach możliwe, lecz zastanawia mnie, co teraz? Przecież zginęli ludzie, zostali zamordowani u siebie, na teoretycznie bezpiecznym, chronionym terenie. Chyba nikt nie powie, że "zapominamy", "tak bywa".

  • 21
@ciuplowski: nic teraz, a co ma być? Ta rakieta nie spadła tam celowo, pewnie albo awaria techniczna albo błąd ludzki i ktoś wysłał nie tam, gdzie trzeba, to tak jakby rozbil sie tam samolot rosyjski z rożnych powodów, no raczej nikt nie planowal go tam rozbić i tak samo nikt z powodu tych rakiet nie będzie wszczynał jakichś infantylnych "odwetów" xddd może wydalą całkowicie ambasade może przyleci więcej amerykańskich żołnierzy może