Wpis z mikrobloga

W związku z wczorajszym znaleziskiem - https://www.wykop.pl/link/6898549/krakow-wrecza-literacka-nagrode-wielbicielce-romana-szuchewycza-dowodcy-upa/

dot. skandalicznego przyznania nagrody im. Stanisława Vincenza ukraińskiej pisarce Oksanie Zabużko, która w przeszłości wychwalała odpowiedzialnego za ludobójstwo na Wołyniu Romana Szuchewycza (nazwała go m.in geniuszem i idealnym materiałem na hollywoodzkiego bohatera), postanowiłem wysłać pismo do członków Rady Miasta Krakowa.

Z tej okazji chciałem zawołać tych, którzy wykopali wczoraj moje znalezisko, żeby poinformować ich o podjętych przeze mnie krokach i zainspirować do zareagowania na ten niewątpliwie haniebny czyn jakim jest przyznanie nagrody osobie ciepło wypowiadającej się o kimś, kto ponosi odpowiedzialność za ludobójstwo.

Szanowni Państwo,

zdecydowałem się napisać do państwa, ponieważ jestem głęboko zszokowany i moralnie zdewastowany decyzją Rady Miasta Krakowa dotyczącą przyznania Nagrody im. Stanisława Vincenza ukraińskiej pisarce, Oksanie Zabużko. Ufam, że uczynili to państwo w wyniku niewiedzy, nie zaś z premedytacją, nie znając poglądów i skandalicznych wypowiedzi Pani Zabużko w sprawie dotyczącej Romana Szuchewycza, jednego z architektów ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Pani Zabużko od lat głosiła kontrowersyjne, w mojej opinii pasywno-agresywne poglądy względem Polaków i państwa polskiego. Wielokrotnie wyrażała je na łamach Gazety Wyborczej. Krytykowała m.in. film Wojciecha Smarzowskiego pt. „Wołyń” a także negatywnie wypowiadała się na temat polskiej pamięci historycznej i faktu, że strona polska poruszając kwestie ludobójstwa na Wołyniu „zajmuje się przeszłością”, podczas gdy, w jej opinii, są ważniejsze tematy.
W wypowiedziach ukraińskiej autorki można było wyczuć brak wrażliwości czy wręcz lekceważący stosunek do naszej pamięci historycznej, przez co także i do ofiar ludobójstwa. Niemniej jednak są to jej opinie, które można oceniać pod względem moralnym, natomiast pani Zabużko ma prawo je wygłaszać, niezależnie od tego, co o nich sądzimy.
Nie jest to sedno sprawy i powód, dla którego postanowiłem zwrócić się do Państwa. Jest nim bowiem wpis, który pani Zabużko opublikowała w 2016 roku na jej oficjalnym koncie na portalu Facebook (link zamieściłem na końcu wiadomości), który przyprawia o ciarki na plecach. Jej post jest w gruncie rzeczy jednym wielkim peanem do Romana Szuchewycza, głównego dowódcy UPA, który według wybitnego badacza rzezi wołyńskiej Grzegorza Motyki, cytat: ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za zaakceptowanie rzezi wołyńskiej jako taktyki UPA przeciwko Polakom i przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej, których ofiarą padło około 100 tys. osób, z czego na Wołyniu zginęło 40–60 tys. Polaków, w Małopolsce Wschodniej od 20-25 do 40 tys., zaś na ziemiach współczesnej Polski od 6 do 8 tysięcy Polaków.

Wpis pani Zabużko na facebooku opublikowany został z okazji rocznicy śmierci Romana Szuchewycza. Jest on niczym innym, jak tekstem pochwalnym i czymś w rodzaju aktu uwielbienia tej zbrodniczej postaci, gdzie pani Oksana rozpływa się nad zaletami głównego dowódcy UPA. Poczytna ukraińska autorka nazwała Szuchewycza geniuszem i – ze względu na jego talenty i historie jego działalności zarówno zawodowej, jak i polityczno-wojskowej - idealnym materiałem na hollywoodzkiego bohatera. Ponadto Pani Oksana Zabużko w swojej twórczości literackiej wybielała wizerunek zbrodniczej organizacji UPA, przedstawiając ją w korzystniejszym świetle przy jednoczesnym przemilczaniu wielu zbrodni, których członkowie UPA dokonali – w tym m.in. tych, dokonanych na Żydach.

Wspomniany wcześniej badacz Rzezi Wołyńskiej Prof. Grzegorz Motyka w recenzji książki Oksany Zabużko „Muzeum porzuconych sekretów” podkreślał, że „fragmenty książki które dotyczyły stosunku UPA do Polaków i Żydów są po prostu historycznie fałszywe”, a Polacy w tej książce zostali ukazani w sposób wręcz karykaturalny. W książce tej wyraźnie przemilczano także inny aspekt rzezi, czyli mordy na Żydach. Prof. Motyka w swojej recenzji napisał, że postać sanitariuszki Żydówki w UPA oparta została na rzekomo „autentycznej relacji” uratowanej przez UPA Żydówki Stelli Krencbach, a faktycznie, według prof. Motyki, na podstawie fałszywki spreparowanej przez banderowców w celu ukrycia popełnionych przez nich zbrodni.

Pragnę dodać, że o sprawie i skandalicznych poglądach Pani Zabużko informował ostatnio redaktor Rafał Ziemkiewicz na łamach tygodnika „Do Rzeczy”. Link do artykułu popularnego publicysty i autora książek zawarłem na dole wiadomości.

W związku z powyższym uważam, że osoba o tak haniebnych poglądach, która swoimi komentarzami na temat Romana Szuchewycza niejako uderza w rodziny ofiar pomordowanych, nigdy nie powinna otrzymać jakiejkolwiek nagrody z rąk polskich władz – niezależnie czy mówimy o władzach samorządowych, czy rządowych.

W mojej opinii niedopuszczalnym jest, by osoba głosząca tak skandaliczne tezy otrzymała z rąk publicznych nagrodę ufundowaną z pieniędzy podatników. Nigdy nie powinniśmy dopuścić do sytuacji, w której ludzie pozytywnie wyrażający się o ludobójcach otrzymują uznanie i nagrody. Jestem przekonany, że gdyby ktokolwiek negował bądź wychwalał architektów Holocaustu byłby automatycznie wykluczony z dyskursu publicznego i nikomu nie przyszłoby na myśl, by zapraszać taką osobę na publiczne wydarzenia.
W związku z tym nachodzi mnie pytanie: dlaczego można publicznie głosić „geniusz” jednego z architektów ludobójstwa Polaków na Wołyniu i być jednocześnie cenioną, zapraszaną na rozmaite gale osobą w Polsce? Czy nie jest to dzielenie ofiar ludobójstwa na gorsze i lepsze? Dlaczego pamięć o pomordowanych Polakach może być bez przerwy deptana? Co mają czuć rodziny ofiar ludobójstwa gdy widzą, że demokratycznie wybrane władze Miasta Krakowa wręczają publiczną nagrodę osobie, która wychwala człowieka odpowiedzialnego za ludobójstwo?
Mam nadzieje, że państwo zreflektują swój wybór i nie przekażą nagrody im. Stanisława Vincenza pani Oksanie Zabużko, bowiem nie jest to osobą godną tak wielkiego zaszczytu.
Z wyrazami szacunku
....

#krakow #afera #polska #4konserwy
  • 42
  • Odpowiedz
Adresy mailowe Radnych (muszę wklejać w transzach, bo inaczej mam "nieznany błąd")

rafal.komarewicz@rmk.krakow.pl artur.buszek@rmk.krakow.pl
michal.drewnicki@rmk.krakow.pl jacek.bednarz@rmk.krakow.pl iwona.chamielec@rmk.krakow.pl kazimierz.chrzanowski@rmk.krakow.pl tomasz.daros@rmk.krakow.pl bogumila.drabik@rmk.krakow.pl grazyna.fijalkowska@rmk.krakow.pl lukasz.gibala@rmk.krakow.pl andrzej.hawranek@rmk.krakow.pl dominik.homa@rmk.krakow.pl malgorzata.jantos@rmk.krakow.pl
  • Odpowiedz
jozef.jalocha@rmk.krakow.pl,
dominik.jaskowiec@rmk.krakow.pl,
mariusz.kekus@rmk.krakow.pl,
jakub.kosek@rmk.krakow.pl,
boleslaw.kosior@rmk.krakow.pl,
malgorzata.kot@rmk.krakow.pl,
  • Odpowiedz
Wykopałam, żeby było głośniej o tej bukwersującej sprawie, a nie dlatego, że popieram nagradzanie ukraińskich ekstremistów. Swoją drogą władzom Krakowa jest chyba nie po drodze z logiką skoro bez refleksji wykonują zalecenia ukraińskich influ blokując koncert antyputinowskiego zespołu, a teraz ten kwiatek...Czemu ma to niby służyć? Bo na pewno nie dobrym stosunkom polsko-ukraińskim...
  • Odpowiedz
drogą władzom Krakowa jest chyba nie po drodze z logiką skoro bez refleksji wykonują zalecenia ukraińskich influ blokując koncert antyputinowskiego zespołu


@Zmoraaa: to akurat za sprawą rektora AGH. Generalnie beka, bo Ukrainka z instagrama nawoływała do bojkotu, wieść się rozeszła do tego stopnia, że ukraiński konsul wysłał pismo do rektora AGH o powstrzymanie koncertu XD

Swoją drogą samo pismo było dość buńczuczne i w mojej opinii niewłaściwe. Niebywałe, że Ukraińcy
  • Odpowiedz
@Wolfman91: zasadniczo to i tak nie ma znaczenia. Obawiam się, że będą głęboko zaniepokojeni i "zbulwersowani", i nic z tego nie wyniknie. natomiast zostawienie tego w spokoju osobie która ma trochę rozumu i godności, nie przystoi. także mirku postawa godna pochwały i napawa to optymizmem, że na wykopie nie siedzą tylko dzieci i debile.

@Zmoraaa: Piłka w stosunkach Polsko-Ukrainskich od dawna jest "po stronie ukraińskiej, niestety dla nich
  • Odpowiedz
  • 3
@dyban w mailu do radnych napisałem tą drugą wersję, błąd jest jedynie tutaj na Mirko, przy edycji coś namieszałem, a potem nie mogłem już ponownie edytować :)
  • Odpowiedz
@Wolfman91: Rektor, radny, to i to władza, elity. Ale masz rację, uogólniłam. Skandalem jest to, że podchodzą do takich spraw pod dyktando. Nie sprawdzając kontekstu. Zgrzyty na linii Ukry-Rosjanie były do przewidzenia, nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Ale to nasz teren i to my powinniśmy ocucać zakapiorów i dyktować warunki współżycia. Co do nagrody to trudno pojąć, że ktoś wpadł na taki pomysł...
@vismaiorr: Tak było, ale
  • Odpowiedz
@Zmoraaa: ale przepraszam co drgnęło ? chyba nie mówisz o zrobieniu łaski na ekshumacje 80 ludzi z 80 tysięcy, cudowny gest za pomoc w utrzymaniu niepodległości. ten kraj jest przesiąknięty banderyzmem i nie zanosi sie na to, że to sie zmieni. główne osoby w tym kraju, albo sympatyzują z tym kultem, albo nie widzą w tym problemu i trudno sie im dziwić jak większość kraju ma pozytywny do tego stosunek.
  • Odpowiedz
@vismaiorr: Wiesz, no zawsze to coś. Dotąd Ukraina preferowała standardy wschodnie, a teraz deklarują, że bliższe są im zachodnie. Czas pokaże czy odrobili lekcję. Zgadzam się, że ich zdania nie zmienimy. Sami muszą dojrzeć...
  • Odpowiedz
W Polsce jestesmy i my tu jestesmy najwazniejsi. A nie ukry, ruscy czy niemiaszki. Szanujemy gosci o ile oni szanuja nas. Od lutego pisalem, ze z ukrami bedzie problem. Wychowuja sie w nienawisci do nas. Nic tego nie zmieni.
  • Odpowiedz