Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bubsy3D: kończę na pełnym luzie i według wizji dom; kupuje samochód; zaczynam jeździć na wakacje 2-3 w roku; nabywam wymarzoną elektronikę, a potem już powoli odkładam/inwestuję. Może jakieś mieszkanie gdzieś drugie.
  • Odpowiedz
@Bubsy3D ja tam bym wiele nie zmienił w swoim życiu, w sumie to lubię nawet je takie jakim jest teraz. Po prostu te rzeczy które dzisiaj kupuje to bym wybierał z trochę wyżej półki a mniej bym liczył każdą złotówkę. Nie zastanawiałem się przy aucie czy coś robić czy jeszcze pojeździ, tylko bym wszystko robił na bieżąco, jedzenie pewnie jakieś lepsze bym sobie kupował i czasem bym sobie jakąś gitarę/efekty kupił
  • Odpowiedz
@Bubsy3D: Od lutego dostaję 25k tyle że brutto.
- zbieram kasę na dalszy rozwój pół pasywnego biznesu
- odkładam kasę na nadpłatę hipoteki
- jakąś część wrzucę na giełdę
- zbieram na jakieś średnie auto ok. 30-40k
- może jakieś wakacje
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bubsy3D: I co ma wnosić ten cytat? Jak się dobrze zarabia, to już nie można nadpłacić kredytu aby nie płacić większych odsetek? Nie można odetchnąć wiedząc, że nie ładuje się pieniędzy do kieszeni banku bez sensu? Nie można współczuć ludziom, którzy nie mają tego komfortu i możliwości nadpłaty? Wysokie zarobki dają większe możliwości.
  • Odpowiedz
@Bubsy3D: Zarabiam prawie tyle jako dyrektor sprzedaży i kupiłem całe piętro w bloku, czyli 4 mieszkania na kredyt, z czego w jednym mieszkam a resztę wynajmuję. Żyję dalej za jakieś 3k miesięcznie + wakacje (może z 10k rocznie), bo mnie nie kręcą żadne gadżety (samochód mam służbowy).
  • Odpowiedz
@Bubsy3D: po prostu inwestuje więcej, by szybciej osiągnąć dochód pasywny. Ewentualnie zmieniam gruza wartego 4k na coś za 20k, bo dojazdy do roboty dalekie.

Nie wiem tylko jakim cudem miałyby się zwiększyć zarobki w kancelarii prawnej ponad siedmiokrotnie.
  • Odpowiedz