Wpis z mikrobloga

#zebractwo #bieda #zalesie #czy tych ludzi do reszty powaliło

Podjechaliśmy sobie dzisiaj do marketu i tak - przy kasie jak płacisz to złotówkę chcą urwać na jakaś fundacje - zawsze idzie go przeoczyć i z rozpędu klikasz zielony i później trzeba to odkręcać. Później za kasa są takie kosze gdzie można wrzucić żywność dla biednych ludzi, to akurat spoko jak ktoś ma ochotę dorzuci. Wychodzimy z marketu i atakuje mnie dwóch żebraków na dzień dobry. Stoją szelmy pod sklepem i żebrają.

Do tego jakaś kobieta podleciala jak pakuje zakupy żeby zwrócić mi uwagę ze zaparkowałem na miejscu dla matki z dzieckiem. Nosz kurde zero innego miejsca do zaparkowania, dosłownie to było jedyne i do tego byłem z dzieckiem które już było w foteliku, ale baba się dowaliła i mówi „wie pan ze to miejsce dla matki z dzieckiem”.

Ale ogólnie wyjście do marketu to poczucie winy ze człowiek zarabia i stać go na zakupy, jak 10 razy muszę powiedzieć ze nie kurde nie pomagam mam to w dupie…
  • Odpowiedz