Wpis z mikrobloga

Ale denerwują mnie hieny z banków. Ogolnie olewałem (zawsze wolałem online) ich bo zawsze coś sie nie zgadzalo w ich ofertach, ale tym razem dalem zgode na marketing i zobacze jaką mają oferte. Długo nie bylo trzeba czekać. Dzwoni do mnie gość i mówi, ze ma "rewelacyjna oferte" I "wyjdzie korzystniej niz teraz" slucham go i mowi, ze nie bede musial placic dwoch rat i bedzie jedna wygodna rata i wyjdzie korzystniej. Zlecenia mam stale to nie robi mi roznicy, ale , ze wyjdzie korzystniej to posłucham. Typ liczy i usatyskacjonowany mowi jaka rata, ja mowie, ze cos nie gra, licze i wychodzi w calkowitej splacie o 40 procent wiecej xD. Doradca hienia nie widzi problemu
i mowi, ze jest korzystniej bo niby nizsze oprocentowanie xD. Ale nie wspomina o mega wysokiej prowizji. Co najlepsze typ do mnie pretensjonalnym tonem mowi. Szkoda ze banki mogą sobie operowac na prawo i lewo zwrotami "korzystniej" Dla mnie to celowe wprowadzanie w bład.

#bank #banki #zalesie #hieny #kredyt
  • 4