Wpis z mikrobloga

Szukam słuchawek dla osób, które nie lubią słuchawek ( ͡° ͜ʖ ͡°) A już tak doprecyzowując w pełni poważnie - poszukuję słuchawek nausznych, które nie cisną jakoś mega, a co najważniejsze bardzo dobrze wygłuszają. Ma to na celu umożliwienie komfortowego słuchania muzyki relatywnie cicho - niestety moje ucho jest bardzo wyczulone na hałas i o ile w domu jakiekolwiek się nadają, o tyle w zwykłych na mieście, by cokolwiek usłyszeć trzeba baaardzo podgłosić, a to u mnie nie wchodzi w grę. Ta cisza to w sumie warunek kluczowy - mi np. efekt odcięcia od otoczenia nie przeszkadza, więc takie propozycje na luzie będą okej, ale też oczekuję czegoś co nawet na niskiej głośności będzie pod względem jakości sensownie brzmiało (nie każdy sprzęt taki jest). Słuchawki nie muszą być mega mega pro, bo to tylko takie rekreacyjne, których będę używał tylko poza domem. Im taniej tym lepiej, ale wiem, że poniżej 1000 może być trudno. Nie poszukuję tyn razem monitorów studyjnych, które odzwierciedlą dźwięk 1:1, wiec mogą delikatnie koloryzować. Jeśli chodzi o wejście - bez różnicy, ja mini-jacki bardzo lubię, ale mój telefon takowych już nie ma, więc siłą rzeczy bluetooth :D

#sluchawki #naglosnienie #muzyka #kiciochpyta #pytaniedoesperta
  • 2
@Proktoaresor: No i przyłapałeś mnie na niekonsekwencji :p Ale już tłumaczę - ogólnie słuchanie cicho jest bardziej ważne.Jednakże miałem styczność z wygłuszaczami nausznymi, które robiły to bdb, ale nie było problemu z ich długotrwałych noszeniem. A miałem też styczność ze słuchawkami nausznymi, które nie miały na celu wygłuszania i po 40 minutach już był problem z ciśnięciem, bólem na uszach itp. Często to jest kwestia ich kształtu - wielkości muszli, która