Wpis z mikrobloga

@siemando szturm zaczął się dużo później. Nie pamiętam który ale raczej na pewno było to po 25. Jeżeli chodzi o wysłanie wojska to dużo wcześniej już stało i budowało płot.
  • Odpowiedz
@siemando: I żadnego wielkiego pomoru uchodźców nie było, ci co zginęli zrobili to totalnie na własną głupotę wskakując do rzeki w ujemnych temperaturach albo wpadając w bagno na moczarach. Resztą wróciła nie niepokojona do domów. Polska wysyła jasny komunikat. Uchodźców zawsze przyjmiemy (jeden z największych eksodusów w nowoczesnej historii Europy przeszedł przez Polskę zaledwie kilka miesięcy później) ale żadnych ciemnych wrogich kulturowo pasożytów nam nie potrzeba
  • Odpowiedz
@jamajskikanion: ostatnio na studiach kłóciłem się z wykładowcą. Chłop przyjechał z afryki (oczywiście jest w kolorze makumby) i jest dla niego niezrozumiałe jak tych biednych syryjczyków straż graniczna mogła wypychać a ukraińców przyjęliśmy od tak
  • Odpowiedz
@siemando: i co w końcu się stało z tymi uchodźcami?

@tikoczento wszyscy z obrazka jak nie więcej i tak przeszli i tak przeszli. Skupione jednostki na przejściu granicznym a brak wystarczających rezerw dla tych idących bokami. Nie jeden sie dorobił jako "taksówkarz" wioząc ich przez polske. To co widzimy na obrazku to fakt, walka, ale walka dla pokazania w mediach. Nikt sie nie przyzna ilu bokiem przeszło. A służby
  • Odpowiedz
Źródło: instytut danych z dupy


@radical_rootsman: Niemcy mieli tysiace uchodzców, to co tereportowali sie? Wtedy nawet przemytnicy na tik toku reacjonowali kolejne transporty z Podlasia do Niemiec. Owszem władza tego nie nagłasniała, bo uderzało w narracje o szczelnej granicy.
edit. Masz post nad moim o tym samym
  • Odpowiedz
gdzie tak na dobrą sprawę nie wiesz czy przeszło ich 1, 5, 15, 30 czy 90%


@radical_rootsman: Jak to nie? Skoro w Niemczech były tysiace to podali Niemcy, a na granicy było kilka tysiecy maksymalnie to kilkadizesiat procent jest.
  • Odpowiedz
@szurszur Sam wpadłeś w pułapkę o której mówiłeś we wcześniejszej odpowiedzi. To, że władza i media pokazywały "kilka tysięcy maksymalnie" nie oznacza, że tyłu ich tam było. Mogło być znacznie więcej. A poza tym przypominam, że Polska nie jest jedyną drogą do Niemiec więc ich kilka tysięcy niekoniecznie musiało wjechać od strony Polski.
  • Odpowiedz