Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Waski_jest_debesciak: odziwo to 1.0 turbo nawet nieźle sobie radzi. Nie wiem jak przy skrzyni 6 biegowej, mam Renault Captura z tym motorem i w trybie Sport można się tak lekko zdziwić. Ja mam jeszcze z 5 biegowa skrzynia i bez gpf wiec skrzynia dluga dosyc. Do miasta w sam raz, wiecej nie trzeba. Nawet w trasie nie ma tragedii, gorzej z hałasem z uszczelek. Da się tym normalnie wyprzedzić, jezeli nie
@ziemniag: No właśnie po spojrzeniu w suche dane i późniejszej przejażdżce można się zdziwić. A to ze względu na charakterystykę, gdzie maksimum możliwości tego silnika dostajesz w przedziale obrotów w którym normalnie się jeździ pewnie ponad 90% czasu. Co z tego, że stare wolnossaki na papierze mają wyższą moc i lepsze przyśpieszenie skoro wymaga to kręcenia ponad 4 kprm i nikt normalny poza wymagającymi sytuacjami tego nie robi. Jeżdżąc w zakresach
@Waski_jest_debesciak: Kiedyś gdzieś wyczytałem, że pierwsza generacja w Rosji była oferowana z silnikiem 2.0 F4R 135KM, bo tam #!$%@?ą normy emisji spalin. U nas najlepszy był 1.6 K4M 105KM. Nie 115 konstrukcji Nissana, tylko 105 konstrukcji Renault. Duster z 2.0 pod maską + 4x4 byłby bardzo fajnym połączeniem. Sam bym chciał, ale stosunek mocy do masy + jakość wykonania pierwszej generacji sprawiają, że odpuszczam. Silnik 1.0 Tce to póki co, troszkę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ziemniag: No i? n
Na silnik 1.0 z ta mocą to nie jest zły wynik, przeciez woadomo, ze w 6 sekund nie zrobi. I 13 raczej wątpię żeby miał, w trybie sport jest odczuwalna różnica przyspieszenia. Zreszta kiedyś ludzie jeździli wolnossacymi silnikami 1.6, które miały podobne dane na papierze i wyprzedzanie trwało dłużej.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ziemniag: poza tym parametr od 0-100 nie jest aż tak istotny w samochodzie typowo miejskim. W trasie czy miescie ważniejsza jest elastyczność silnika. Zreszta to nie te czasy, mamy inne drogi i wyprzedzanie takim silnikiem sprawia problemy jedynie tym, którzy nie potrafią jeździć. Nauczmy sie najpierw plynnosci ruchu. A nie lewy pas na autostradzie zajęty przez goscia co jedzie nim 110 km/h, bo może. Moje pierwsze auto kilkanaście lat temu to