Wpis z mikrobloga

@gocha_34: to nie tak że trudniejsza
w sumie o diagnozowaniu i leczeniu powinien się wypowiadać lekarz a nie technik którym jestem
technicy raczej mało zajmują się diagnozą i leczeniem - choć owszem czasem tak
nie mniej resztą personelu poza lekarzami są technicy
jest inaczej a nie trudniej
owszem masz wszystkie poza jednym gatunki ale w praktyce nie spotykasz wszystkich na co dzień ;-P
od strony technika nie jest trudniej w każdym
  • 1
@przemek-leniak powiem tak jest to także medycyna więc technologie schematy leczenia leki są podobne jak nie takie same czasem, ale moim zdaniem jest trudniejsza bo np człowiek ci powie co go boli albo nw że w głowie się kręci cokolwiek a zwierzę nie powie i musisz na czuja po części postępować bo czesto właściciel też nie wie( np wraca z pracy a pies kuleje i albo wymiotuję) poza tym właśnie w medycynie
@gocha_34: w typowym zakładzie leczniczym dla zwierząt?
pracowałem w dwu w przychodni (dwugabinetowa 4 lekarzy dwoje techników, laborant, szpitalik, małe zwwierzęta + okazjonalnie konie wyjazdowo) i w gabinecie przy stowarzyszeniu opieki nad zwierzetami ( 3-4 lekarzy dwoje techników 2-3 wolontariuszy, szpitalik plus ok 10 rezydentów psich ok 20 kocich, gołębie kury okazjonalnie inne ptaki, króliki, kawie, koszatniczki etc.)
oba miejsca miały oddzielną salę operacyjną na chirurgię, laboratoria, pierwsze również dwie oddzielne