Wpis z mikrobloga

Dlaczego Elon Musk masowo zwalnia ludzi z Twittera?

Dużo się ostatnio mówiło o przejęciu Twittera przez Muska, głównie z perspektywy konfliktu ideologicznego lewica vs prawica.

Ale pomówmy o tym z perspektywy biznesowej. Zwolnienia przedstawiane są jako Elon wjeżdżający na białym koniu do źle zarządzanej spółki, gdzie prawa większości osób polega na piciu kawki, więc on utnie 75% załogi i zrobi z tego świetnie działającą spółkę! To nie jest do końca prawda.

Zarobki w spółkach technologicznych w USA są często olbrzymie, ale nie każdy wie, że w znacznej mierze to nie jest gotówka, którą dostajemy do ręki, tylko akcje lub opcje na akcje spółki w której pracujemy.

W skrócie - może twoje łączne wynagrodzenie roczne to 250 tys. dolarów, ale tylko połowę z tego dostajesz w formie przelewu na konto. Reszta to akcje spółki, w której pracujesz oraz opcje na akcje. Im wyżej jesteś, tym większa część twojego wynagrodzenia to udziały w firmie (nawet do 90%). Przykładowo - wysoko postawiony programista w Twitterze mógł liczyć na 770 tysięcy dolarów wynagrodzenia, ale tylko 270k z tego to była pensja - reszta to były akcje i premie.

Co to są opcje na akcje? To, jak nazwa wskazuje, "opcja" zakupu akcji, często po bardzo atrakcyjnej cenie (np. 1$ za akcje, która na rynku kosztuje 100$). Żeby jednak to zrobić, trzeba często spełnić jakiś warunek (np. Elon dostawał opcje na akcję Tesli jeśli firma osiągnęła konkretne wyniki finansowe).

W Dolinie Krzemowej to najczęściej po prostu kwestia odpowiednio długiej pracy w danej firmie. Firmy próbują zmniejszyć rotację i zachować pracowników na dłużej oferując opcje na akcję, które przysługują nam jeśli przepracujemy w danej firmie jeszcze X lat. Czyli na przykład dostajemy od naszej firmy opcje na 1000 akcji, ale 25% możemy zrealizować za rok, 25% za 2 lata, 25% za 3 lata i kolejne 100% dopiero za 4 lata.

Dla firmy takie rozdawanie akcji było "darmowe" bo po prostu wypuszczali nowe akcje i rozwadniali obecny akcjonariat, co nie było problemem gdy firmy rosły z roku na rok a wraz z nimi cena akcji - obecni akcjonariusze byli zadowoleni nawet jeśli posiadali mniejszy % firmy jako całości.

No i teraz dochodzimy do Twittera. Tam działał identyczny system - pracownicy dostawali opcje na akcje, które były częścią ich wynagrodzenia i które mogli spieniężać na giełdzie. Teraz jednak Elon wykupił wszystkie akcje i wycofał firmę z giełdy. Co to oznacza?

Wynagrodzenie w formie akcji staje się niemal bezwartościowe - bo owszem, Elon ciągle może wynagradzać pracowników akcjami, ale co z tego, skoro nie mogą ich w praktyce sprzedać?


Więc teraz Elon konkurując o programistów z innymi firmami musi oferować podobne wynagrodzenie co np. Google jednocześnie nie mogąc wypłacać znacznej części tego wynagrodzenia w formie akcji, tylko płacić żywą gotówką.

A tego Twitterowi brakuje, bo od dawna jedzie na stracie i miał około 5.5 miliarda dolarów długu w momencie przejęcia go przez Elona.

Twittera więc po prostu nie stać na utrzymanie takiej załogi (a nie, że 75% pracowników tam to jakieś bezużyteczni managerowie od PRu). Dodatkowo ciężko mu będzie ściągać najlepszych programistów z rynku i konkurować z innymi gigantami z SV, co może istotnie wpłynąć na rozwój tej spółki.

#gielda #twitter #elonmusk #neuropa #ciekawostki
rzep - Dlaczego Elon Musk masowo zwalnia ludzi z Twittera?

Dużo się ostatnio mówił...

źródło: comment_1667482154XIKYCRpI8SyZvXNoZK1xZz.jpg

Pobierz
  • 48
  • Odpowiedz
@rzep:

Jako nowy właściciel Twittera, Elon Musk przenosi inżynierów z innych firm do przeprowadzenia weryfikacji kodu, który działa na platformie mediów społecznych — jednak ludzie, których ściągnął, mają niewielkie doświadczenie w tej dziedzinie, lub wcale go nie mają, i używają innego języka programowania, jak poinformował CNBC.

Bierze Areczków z Tesli itp.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@rzep: do tego pisał, że więcej osób tam zajmowało się zarządzaniem niż pisaniem kodu.
Tesla to wzór jeżeli chodzi o cost efficiency. Chce wprowadzić to samo do Twittera. I bardzo dobrze.
Ile razy to się pisało, że ludzie tam siedzieli cały czas na home office a roboty swojej nie robili.
Także, będzie kołchoz. Jak w każdej firmie Elona. Albo tobie to pasuje, albo się zwalniasz i tyle.
  • Odpowiedz
Bierze Areczków z Tesli itp.


@Arizona12: To może działać w krótkim terminie. Tesla ma swoje problemy i jest obecnie największym % majątku Elona, więc kanibalizowanie jej dla Twittera to idiotyzm.
  • Odpowiedz
Także, będzie kołchoz. Jak w każdej firmie Elona. Albo tobie to pasuje, albo się zwalniasz i tyle.


@gonzo91: No i problem polega na tym, że najlepsi się zwolnią. Konkurencja o najlepszych programistów w SV jest olbrzymia i naprawdę ci ludzie nie muszą siedzieć w Twitterze bo to nie jest jedyny zakład pracy w powiecie.
  • Odpowiedz
@rzep: wiekszosc umow o vesting akcji lub opcji ma klauzule o liquidation event. W wiekszosci przyoadkow sprzedaz firmy wiekszosciowemu udzialowcowi oznacza natychmiastiwy bezwarunkowy wykup opcji i akcji po obecnej cenie.

Inaczej nie mialoby to sensu i byloby ruchaniem akckonariuszy w dupe.
  • Odpowiedz
@markier: Tak, ja nie mówię o wcześniej przyznanych opcjach na akcje, tylko obecnej (t.j. po przejęciu) polityce wynagrodzeń Twittera.
  • Odpowiedz
@rzep: A co z opcjami, które ktoś np. otrzymał rok temu, do zrealizowania za kolejne 3? Przepadają? Automatycznie się realizują zgodnie z ceną wykupu?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@rzep: NIECH JADĄ! #pdk

Także zobaczymy co się z tego urodzi na przestrzeni miesięcy. Pomysłów jest sporo. Reaktywacja Vine, płacenie użytkownikom za treści, walka z botami, 8$ konto premium.
  • Odpowiedz
A co z opcjami, które ktoś np. otrzymał rok temu, do zrealizowania za kolejne 3? Przepadają? Automatycznie się realizują zgodnie z ceną wykupu?


@JC97: Zapadają i Elon musi je wykupić. Stąd np. olbrzymie premie dla zarządu.
  • Odpowiedz
@rzep: Czyli co, dostałem 100 opcji na akcje, z czego 300 jeszcze nie mogłem zrealizować to dostaję 300 x $53,7 czy 300x cenę samych opcji?
  • Odpowiedz
Czyli co, dostałem 100 opcji na akcje, z czego 300 jeszcze nie mogłem zrealizować to dostaję 300 x $53,7 czy 300x cenę samych opcji?


@JC97: Wykupujesz opcje i sprzedajesz akcje po ustalonej cenie.
  • Odpowiedz
golden parachute w przypadku zwolnień trzech wiadomych osób nie zadziałał.


@gonzo91: To się zobaczy. Wywalenie "for cause" w Kalifornii wymaga dobrych dowodów. Sprawa się raczej na pewno skończy w sądzie.
  • Odpowiedz
Konkurencja o najlepszych programistów w SV jest olbrzymia i naprawdę ci ludzie nie muszą siedzieć w Twitterze bo to nie jest jedyny zakład pracy w powiecie.


@rzep: A różnie to bywa. Obecnie FAANG prawie cały siedzi na hiring freeze. Dodatkowo czy faktycznie w platformie do social media potrzebujesz najlepszych ludzi? Potrzebujesz solidnych+. Dodatkowo taka Tesla nie ma żadnego problemu z rekrutacją specjalistów - właśnie przez to, że Elon potrafił ich zarazić
  • Odpowiedz
@rzep: @gonzo91: mnie zawsze zastanawia to że w sumie tweeter nie wydaje się trudną aplikacją do utrzymania w sensie platforma istnieje więc ci najlepsi SW nie są już tak potrzebni jak na początku.
  • Odpowiedz