Wpis z mikrobloga

Gdzie dom dla Beby?

Została wyrzucona z siostrą pod szpitalem. Do lecznicy trafiła z bardzo poważnym zapaleniem płuc i wygrała.
Potem kolejny cios - panleukopenia w lecznicy. I tym razem miała gigantyczne szczęście. Przeżyła. Przy tym oswoiła się i zmieniła w cudownego, rozmruczanego kitku. No i mam ją znowu wypuścić pod szpital? ()

Z uwagi na panleuko szuka domu bez innych kotów lub z dorosłymi, w pełni zaszczepionymi kotami (a i tak będziemy zalecali izolację przez chwilę).

Mała ma ze 4 miesiące, jest odrobaczona, zaszczepiona przeciwko wściekliźnie. Jeszcze nie kastrowana więc w umowie będzie obowiązek kastracji (może być na nasz koszt w naszej lecznicy-przykro nam ale już dwukrotnie zostaliśmy brzydko mówiąc #!$%@? na zawyżone koszty).

Czeka na dom w Zwoleniu, woj. Mazowieckie. Szukamy dla niej domu niewychodzącego, obowiązuje umowa adopcyjna.

Pojawiła się też szansa dla Muchy tu poprzedni wpis o niej

Pojawiła się fundacja, która jest w stanie ją przejąć ale musimy ją ogarnąć weterynaryjnie - szczepienie, odrobaczenie, chipowanie, kastracja (pewnie aborcyjna) z przetrzymaniem i transport do Warszawy

Zrzutka na to

Musimy ją odłowić (na klatkę łapkę albo podbierak) i załatwić to jak najszybciej żeby nie przepadło jej miejsce.

#pieszkotem

Wołam użytkowników, którzy zaplusowali następujący wpis lub komentarz:
https://www.wykop.pl/wpis/66851713

c.....i - Gdzie dom dla Beby? 

Została wyrzucona z siostrą pod szpitalem. Do lecznic...

źródło: comment_16672912443ZYhoK9B8170fIGUjvXAxj.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chixi: może zapis w umowie że w razie kastracji w innej lecznicy pokrywacie koszt do kwoty "X"? Ja swoje kicie kastruje tylko w jednym miejscu - drogim ale takim któremu ufam, i z bardzo dobrymi umiejętnościami, pani weterynarz tnie tak że ranka jest na tyle mała że nie trzeba kubraczka - i może z tego wynikały koszta. Mam dwie kicie, obie młode, więc nie mogę ryzykować ozdrowienca za szybko.

Kwarantanna
  • Odpowiedz
@Axoi: Ozonowanie teraz zlecamy ale możesz wysłać namiary jak będzie coś wolnego grosza (huhehue) to może się uda.

Co do kosztów to mówimy ogólnie, nawet nie dotyczy to kastracji. W jednym miejscu testy (i tam prawdopodobnie zaraziły się panleukopenią pierwsze kociaki) a w drugim do tej pory nie mogę się doczekać specyfikacji a faktura na usługę.

Jest masakra bo jeśli się nikt nie znajdzie będzie musiała wrócić na ulicę, w
  • Odpowiedz
@chixi: https://allegro.pl/oferta/9629626301 jest fajny - dosyć szybko powinien się zwrócić biorąc pod uwagę koszta wypożyczenia. Mały, ale do dezynfekcji transportera, auta, pokoju większy nie jest właściwie potrzebny a może mocno poprawić bezpieczeństwo kotków.

W przyszłym miesiącu będę mogła pomóc wam z tym wydatkiem, jakimś przelewem na cele statutowe - będę miała chociaż co odpisać od podatku, bo o ile pamiętam to mieliście status prawny który pozwala na taki manewr, jeśli
  • Odpowiedz