Wpis z mikrobloga

Ale ten #olx to raczysko. Sprzedałem babie perfumy, ta twierdzi, że trwałość jest dla niej za mała i zgłosiła roszczenie, i zamroziła nam kase na 2 tygodnie o ile wszystko dobrze pójdzie. Mam nadzieję, że tą przynajmniej dostanę. Ten pakiet ochrony kupujących to jakiś żart. ¯\_(ツ)_/¯ Where ochrona sprzedających i ochrona rozumu?
  • 7
@Neobychno: zazwyczaj działa to w drugą stronę. Raz brałem od typa flakon. Wystawił jako nówkę nierozpakowaną, a wysłał rozpakowany. W rozmowie przyznał się, że miał dwa i wysłał inny niż wystawił. Olx miał zrzut rozmowy, a i tak odrzucili zgłoszenie. Poprostu "ochrona kupującego" to ładna nazwa prowizji.
@Neobychno: z tego co kojarzę to uznają roszczenia w drastycznych przypadkach, np. gdy zamiast zamówionego produktu dostajesz coś innego. Drobne mankamenty olewają, a trwałość perfum to już w ogóle dość subiektywne odczucie. Musiałby udowodnić że to fejur.