Wpis z mikrobloga

Ja nie potrafię pojąć ścieżki leczenia tutaj. #nhs to jest taka kupa, że brak słów. Od trzech dni nie potrafię chodzić, bo bolą mnie kolana. Leżę/siedzę z nogami prosto cały dzień, biorę tylko prysznic na stojąco 5 min i już czuję, jakby mi się sypały. U GP nie ma miejsca 'proszę zadzwonić jutro, może się uda' xD Potem się dziwią, że w szpitalu są kolejki na 10h, kiedy ludzie nie mają innego wyboru. Prywatnie USG jednego kolana to £140 xD
Cieszę się, że mam świadomość, że mogę polecieć sobie do Polski i w cenie w miarę dostępnej nawet dla osoby z minimalną iść do lekarza prywatnie właściwie następnego dnia.
#uk
  • 41
@romek898
Powiem ci tak, gówno się zmieniło ;)

Jak ktoś ma lekarza w rodzinie/znajomego to faktycznie idzie coś tam ogarnąć. Ewentualnie odpala się stronę największego szpitala w regionie, wchodzi na listę lekarzy i googluje, który ma prywatną praktykę. Po kilku prywatnych wizytach taki lekarz prawdopodobnie "wciśnie" do szpitala na NFZ. Kombinatorstwo na maxa, ale inaczej szarak bez znajomości o szybkiej obsłudze może pomarzyć
rozumiem cię zupełnie, a ci którzy tutaj nie mieszkali średnio się znają na tym co służba zdrowia w UK oferuje.


@Okospok0: opieka szpitalna w UK jest kilka poziomów wyżej niż ta w PL. Sprawdziłem na sobie. Byłem 3 razy na a&e i ani razu nie zostałem odesłany z kwitkiem, a dodam że zostałem potraktowany bardzo profesjonalnie.
A co do nhsu - problem jest ten sam co w Polsce. Służba medyczna jest mega obciążona i żeby zostać leczonym trzeba często walczyć.

Sam bym pojechał na AE. 11h to nic w porównaniu z lataniem samolotem do Polski żeby zobaczyć lekarza.
@aret:

Polecam Ci dziś podjechać do szpitala wieczorem i tym razem wręcz płacz z bólu (nawet jeśli ból jest znośny) to działa Czasem trzeba im ściemnić. Najlepiej powiedz, że spadłaś itp.


Ja tak nie potrafię i nie chcę. Co to znaczy, że trzeba im ściemnić xd trochę chory system jednak, co? Że trzeba ściemniać, dramatyzować, płakać, żeby móc posiedzieć na sorze 11h xd a jeszcze mi tu mirki piszą, że to
Ja tak nie potrafię i nie chcę. Co to znaczy, że trzeba im ściemnić xd trochę chory system jednak, co?


@factoryoffaith_: dlaczego ściemnić? Nie potrafisz chodzić, to jest definicja emergency.
Co jest lepsze w PL? Że wiem kto mnie przyjmie, mogę sobie sprawdzić jakie ma wykształcenie i dokonać świadomego wyboru. Mam sporo chorób immuno/hormonalnych i odkąd wiem na co patrzeć przy wyborze lekarzy, trafiam na samych świetnych. Mogę sobie ogarnąć wszystko przez internet, a nie 'pisz priv' (tak w okolicy jest odnośnie dat USG) i nie wiadomo kiedy odpiszą. Badanie podczas jednej wizyty z ich omówieniem (vs jeżdżenie do róznych miejsc w
@Budo:

dlaczego ściemnić?

odpisałam tak tamtemu mirkowi, bo odnosiłam się do jego i większości porad tutaj, podlinkuję niżej xd
Na Urgent Treatment Care (czy w co to tam teraz przekształcili po covidzie) nie uznali tego za warte uwagi, więc wg niech trochę średnio emergency... Myślałam w co to przekształcili i może to jest teraz właśnie A&E i tam tylko urazowych przyjmują? Nie chciałam zgadywać i ryzykować, że znów na (kolejnym?) A&E
@factoryoffaith_: nie jest w ogóle skomplikowane, masz appkę, która wszystko robi, albo formularz w nowej
przychodni, przepisują Ci całą historię i wszystko. Masz nhs app?
A z kolanami to normalnie idziesz na A&E i bez żadnych kombinacji, nie rozumiem o czym tu eseje pisać...
@Budo: nie mam nhs app, korzystam tylko z patient access do tej pory. Ściągnięcie to żaden problem jednak (mam nadzieję xDD).
Z kolanami już jutro będę w PL - mniej stresowe i bardziej pewne rozwiązanie. Poza tym, chyba właśnie dziś byłam na A&E (myśląc, że byłam w UTC) i nie pomogli :> Wzięli dziewczynkę, która się przewróciła i miała zarysowany łokieć, bo miała 'wypadek' (przewróciła się). Mnie odrzucili ¯\_(ツ)_/¯
@factoryoffaith_: no to narzekasz, że polska taka super, a nhs to i tamto, a nawet nie używasz tego co jest dostępne... nawet nie wiesz czy byłaś na A&E... ja pierdzielę... z mojego doświadczenia to na angielską służbę zdrowia narzekają ci, co nie potrafią z niej korzystać :<
@Budo: u góry jest historia o tym, dlaczego nie wiem, gdzie byłam. NHS app nie pomogłoby tu w ogóle wg moich informacji. Uważam się za w miarę doinformowaną, ale współczuję ludziom, którzy jeszcze mniej wiedzą o opcjach/nie znają języka/mają mniej doświadczeń. To wszystko powinno być proste i jeśli osoba x nie potrafi mi pomóc, powinna mi dać dokładne informacje co mogę/powinnam zrobić dalej.
@rybsonk: WizzAirem, ale nie wiem czy to