Wpis z mikrobloga

chyba jednak jest coś na rzeczy?


@KptStopczyk: muszę powiedzieć że znam ludzi którzy wyłączają służbowe komórki o 17
ale biorąc pod uwagę stopień w jakim laska z tej opowieści rozdziela życie zawodowe od prywatnego to są amatorami...
  • Odpowiedz
@Fearaneruial: no kolega ledwie się powstrzymał, żeby nie wyśmiać jej w twarz, ale jak sam widzisz, takie osoby, jak i pornolalki nie nadają się zbytnio do związków, rodzinę też mało kto chciałby zakładać z kimś takim
  • Odpowiedz
dużo ludzi nie chce się z nią przyjaźnić ze względu na jej życiowe wybory.


@krne: wybory to wierzchołek góry lodowej. Ilość traum i toksycznych zachowań jaka potrafi się z takiej osoby wylewać po latach może być zwyczajnie trudna do zniesienia.
  • Odpowiedz
Nie robią nikomu krzywdy, świadczą dobrowolne usługi, każdy ma wolność wyboru interakcji z tymi osobami.

Usługa prostytutki jet taką samą usługą jak usługa księgowej albo fryzjerki.


@Tymajster: No tak i dlatego mężczyzna, który ma wolność wyboru, woli być z typiarką, do której nie będzie się pałować każdy twój znajomy ¯\(ツ)_/¯

Przykro mi, ale to te słynne miejsce gdzie wolność jednego kłoci się z wolnością drugiego :p
Dlatego trzeba myśleć
  • Odpowiedz
woli być z typiarką, do której nie będzie się pałować każdy twój znajomy ¯_(ツ)_/¯


@TheGreenBastard: niby tak, ale nie do końca
:P

bo możemy mówić o pani której film każdy może obejrzeć
albo o pani o której inni mogą tylko pomarzyć :P
  • Odpowiedz
@TheGreenBastard: bomwiekszosc osób, które mi tu odpowiada kompletnie wypacza sens mojej wypowiedzi.
Nie każe sie nikomu z nikim żenić, kto by go kogo chciał za matkę. Chodzi mi o szkalowanie niewinnych ludzi za bycie sexworkerem. To jest #!$%@? i bez sensu.
  • Odpowiedz
@Dy8ala94: Chciałabym... chciałabym... chciałabym... a nic nie robię w tym kierunku większość tych dziewczynek co grają w porno nie miały rodziców dobrego przykładu totalnie zagubione osoby dochodzą do tego choroby psychiczne mieszanka najgorszych składników można wkręcić im wszystko nie maja szacunku do siebie granic są naiwne jak małe dzieci nie maja w głowie chwili zastanowienia nie zadają pytań co będzie jak zrobię to? ciągle potrzebują emocji bo tylko tym się
  • Odpowiedz
@Fearaneruial: nie wiem- nie znam jej. Wiem tylko, że ludzie czasem w pewnym momencie życia doznają lekkiego przebudzenia, rozumieją swoje błędy i zmieniają wartości, którymi się kierują.
Co nie zmienia faktu tego co ona doświadczyła a nasze doświadczenia nas kształtują...
  • Odpowiedz
@juzwos: zobaczyłem bordo i czegoś w tym stylu się spodziewałem. Rozumiem, że wyzywasz listonoszki, gardzisz ekspediantkami i drzesz łacha z księgowych, bo robią rzeczy. No ok.
  • Odpowiedz