Aktywne Wpisy
Kalinka89 +16
Czym się wspomagacie podczas kilkugodzinnej podróży za kierownicą. Ja po 3 godzinach zaczynam zamulać, a kawa działa tylko na chwilę
greenbong +113
Nie rozumiem jak można chcieć mieć dzieci. Jestem u siostry trzeci dzień, dwójka dzieci 2 i 5 lat i to jakiś koszmar xds
Ciągle trzeba się tym zajmować, bez przerwy potrzebuje uwagi. Siorka i szwagier od 4 lat to wrak człowiekow. Ciągle niewyspani, ciągle rozdrażnieni, dla nich błogosławieństwem jest jak przyjadę na 3 dni, bo dzieci mnie lubią i mają w końcu chwilę spokoju xd.
Ta relacja z tymi dziećmi, pomimo że
Ciągle trzeba się tym zajmować, bez przerwy potrzebuje uwagi. Siorka i szwagier od 4 lat to wrak człowiekow. Ciągle niewyspani, ciągle rozdrażnieni, dla nich błogosławieństwem jest jak przyjadę na 3 dni, bo dzieci mnie lubią i mają w końcu chwilę spokoju xd.
Ta relacja z tymi dziećmi, pomimo że
#gdansk #trojmiasto #dentysta
@Kidd_Slave: miałam ogromny problem z trzonowcem, czterokrotnie otwierany, dwukrotnie leczony
Typek wyciagnie cie z dowolnego dolka dentystycznego do ktorego sie wprowadziles. Cena wysoka ale problemow miec nie bedziesz.
@przegralamzycie: czasami pacjent potrzebuje zimnego prysznica, ale ciężko mi się ustosunkować jak nie byłam świadkiem takiej rozmowy. Niewątpliwie zdarzają się dentyści zachowujący się niewłaściwie, nie twierdzę inaczej.
Jakiego? Adekwatnego i indywidualnego do każdej osoby? No to mało wiesz o pracy z ludźmi i motywacji. Są ludzie którzy wymagają dużo cierpliwości i powiedzmy delikatności podobnej do tej, która jest charakterystyczna przy pracy z dziećmi, a są tacy którzy potrzebują usłyszeć, że jest #!$%@?, bo do tego
Pls podaj swoje dane, bo takich lekarzy ja chcę omijać.
@przegralamzycie: ależ ja rozumiem znaczenie słowa wyrozumiały, nie pasuje mi ono w kontekście lekarza. Lekarz nie jest od oceniania i wydawania moralnych wyroków, więc nie musi być wyrozumiały. Musi być natomiast cierpliwy, empatyczny, musi umieć słuchać i dostosować swoje zachowanie do każdego pacjenta. A ty dalej nie wiesz o czym mówisz, ale mówisz. A do mojego komentarza nie odniosłeś się wcale, bo cię