Wpis z mikrobloga

Policja po stronie obywatela.

Dzisiaj do mojej mamy zapukał pewien mężczyzna podający się za przedstawiciela spółdzielni. Miał on odpowiadać za wymianę drzwi do klatek schodowych w naszym bloku i chodził po mieszkaniach informując o opłatach i zaliczkach. Nie podał swoich danych, ani jakiej spółdzielni jest przedstawicielem. Powiedział, że mama musi zapłacić x złotych, ale powiedziała, że nie ma przy sobie pieniędzy. Facet wystrzelił do mamy, że może z nią do bankomatu podejść, ale mama odmówiła. Zadzwoniła do mnie z tą informacją, więc ja od razu telefon do spółdzielni, tłumaczę co i jak i mówią mi, że nie planują żadnej wymiany drzwi do klatek schodowych. Zadzwoniłem na policję, przyjechali do mamy, by powiedziała co i jak. Na co policjant odpowiedział: a gdyby do pani przyszedł sprzedawca ziemniaków, to też by na policję pani dzwoniła?
Koleś se łazi po mieszkaniach próbując naciągnąć naiwnych ludzi, a policja ma to gdzieś. Super.

#policja #zalesie
  • 15
@impulstelefoniczny: być może nawet usiłował dokonać napaści na tle rabunkowym, gwałtu i zabójstwa, ale policja nie może aresztować każdego nieudolnego bandyty. Muszą mieć wyraźne podstawy, w przeciwnym razie skończy się jak w USA gdzie obywatele muszą się bronić przed policjantami, którzy aresztują ludzi tylko dlatego, że stawiają opór podczas aresztowania.
@MilionoweMultikonto: Nie wiem czemu próbujesz na siłę bronić buca w mundurze. Facet-przestępca chodził po mieszkaniach i próbował okraść ludzi. Prawdopodobnie poświęcenie 15 minut na wizytę u kilku sąsiadów dało by kilkunastu świadków i rysopis. Zamiast tego: poczekajmy aż kogoś okradnie, to wtedy będzie można umorzyć z czystym sercem z powodu niewykrycia sprawcy. Policja w tym czasie będzie działać według budżetu i chronić jakieś wiece Naczelnika.

Wiesz gdzie pracował ten pan Pała,
Nie wiem czemu próbujesz na siłę bronić buca w mundurze.


@impulstelefoniczny: Natomiast ja nie wiem co musiałeś sobie dopowiedzieć żeby wywnioskować, że bronię jakiegokolwiek buca.

Twoim problemem nie jest sprzedawca drzwi, ani buc policjant, ani nawet pisane na kolanie prawo, tylko sposób Twojego rozumowania, który przez całe życie prowadzi Cię na manowce. Co z tym zrobisz?