Wpis z mikrobloga

Czuję się jak gówno.
Wracając z uczelni mijałem dosyć ładną dziewczynę, szliśmy obok siebie przez jakiś czas, chwile na nią spojrzałem, ona na mnie, no ale nie odzywałem się, bo..
Właściwie to nie wiem czemu? Po prostu boję się zagadać mimo dobrego wyglądu (inaczej nie byłoby szans na to, że czasem jakiś różowy na mnie spojrzy, a raz nawet niebieski xD) (7-8/10 + lubię się ładnie ubrać) (to chyba przez spektrum autyzmu jakie u siebie przypuszczam ( ͡° ʖ̯ ͡°))

Nawet nie wiem czy byłby to dobry pomysł zagadywać do obcej osoby, z jednej strony wiem, że lepiej tak, ale z drugiej nie chcę żeby mnie wyśmiała czy coś, choć wiem, że by się tak nie stało xD

Może jakiś Mirek/Mirabelka pomoże mi w tym problemie, po prostu nie potrafię nadawać na tych samych falach co inni ludzie i stąd moje problemy w nawiązywaniu kontaktów z płcią przeciwną.

#rozowepaski #niebieskiepaski #podrywajzwykopem #studbaza
  • 5
@Tratak:
Matce naturze zależy, żeby 80% męskiej populacji umierało bezpotomnie. Zagadując do nieznajomej dziewczyny możesz zniweczyć ten plan i dlatego matka natura wyposażyła Cię w lęk przed tą aktywnością.
@Tratak: może cię pocieszy to, że większość z nas nie odpowiada pozytywnie na zaczepki na ulicy, a to, że spojrzymy na kogoś, kto na nas patrzy, to odruch bezwarunkowy, badamy w ten sposób stopień potencjalnego zagrożenia. Lub po prostu patrzymy, kto się na nas gapi i w jakim celu.