Wpis z mikrobloga

Ależ ja też jestem krytyczny wobec Lempart. Odnoszę się natomiast do argumentu, który był zarówno podczas protestów jak i powtarzany jest teraz, który właśnie można by podsumować "poparłbym te protesty, ale znalazłem jedną rzecz, która mi się nie podoba, więc jestem im przeciwny".


@rzep: Dziwnym trafem jakoś niechętnie podchodzą do krytyki innych rzeczy ze strony patriotycznej - np. organizatorów MN, którzy ściągali tam faszolków i miłośników Adolfa.
  • Odpowiedz
@rzep ludzie poparli protesty. Na to przyszła Lempart i wesoła ekipa jej koleżanek i kolegów dodając tonę kolejnych postulatów. I co się stało? No kto by się spodziewał poparcie zmalało kompletnie.

Protesty dużo ludzi popierało do momentu kiedy nagle nie było kolejnych i kolejnych pomysłów dodanych do tego co obchodziło wszystkich - młodych i starych czyli kwestii aborcji.
  • Odpowiedz
@LebronAntetokounmpo: no aborcja na życzenie jest postulatem skrajnie lewicowym. Ale zostawmy to na bok, chodzi przede wszystkim o to, że liderzy chcieli przekształcić strajk w ruch polityczny, którego celem było obalenie władzy. to się rozeszło z oczekiwaniami większości strajkujących, stąd upadek ruchu.
  • Odpowiedz
@Darth_Gohan: To, co powinno było się zrobić, to zebrać podpisy pod wnioskiem o referendum z jednym tylko pytaniem "Czy powinno się przywrócić możliwość legalnej aborcji przy ciężkim uszkodzeniu płodu?" Takich podpisów w piku poparcia spokojnie zebrałoby się minimum 2-3 miliony (przy okazji tworząc struktury) i wtedy PiS byłby zepchnięty do narożnika. Cokolwiek by nie zrobili czy nie zrobili, mieliby problem.

I wiem, że taka propozycja była. Tyle że Lempart nie
  • Odpowiedz
@Andreth No można było tak zrobić. Niestety skończyło się tak jak się skończyło.

Ja po raz pierwszy miałem wrażenie, że tam był tłum ludzi bez różnicy na wiek i bez różnicy czy był z tej bajki czy innej. Byli młodzi i byli starzy. Natomiast wyraźnie było widać jak do mikrofonu dorywali się ludzie ze skrajnych środowisk i nagle wyskakiwali że aborcja na życzenie w każdej chwili, że część była skonsternowana. Jak
  • Odpowiedz
Pierwotnie protesty zaangażowały wiele osób o prawicowych i centrowych poglądach, które po prostu straciły zapał, zauważywszy że ich protest jest wykorzystywany do realizacji obcych im spraw.


@marcelus: Możesz mi to jakoś przybliżyć? Byli jacyś konserwatyści organizujący protesty w tamtym czasie?
  • Odpowiedz
Także dziękuję bardzo protest sam umarł.


@Darth_Gohan: Protest i tak by umarł, bo protesty bez określonego, osiągalnego celu politycznego umierają, choćby wszystkich, którzy się komukolwiek nie podobają schować pod dywan. Gdyby ludzie widzieli, że coś z tego będzie, co popierają wszyscy, tolerowaliby to, że przemawia ktoś nie z ich bajki. W Warszawie sytuacja jeszcze była o tyle delikatna, że protesty zaczęły środowiska, dla których Strajk Kobiet to konserwy, i trudno
  • Odpowiedz
@Andreth No tutaj właśnie była szansa na prosty cel polityczny. No niestety nie schowali się w odpowiednim momencie liderzy tylko wpadli i nasrali na stół niektórzy.

Mieli szansę coś zmienić. Obrzydli temat całkiem sporej liczbie osób.
  • Odpowiedz
@Andreth: Ale pomysł referendum jest do dupy. Czemu niby mamy głosować tylko za przywróceniem tej jednej przesłanki? I kto Ci zagwarantuje, że nawet przy takim pytaniu PiS potem sobie nie stwierdzi, że zespół Downa to wcale nie jest ciężkie uszkodzenie płodu?

Do tego dochodzi cała prawdopodobna kampania w mediach rządowych o tym jak to się morduje biedne chore dzieci i proszę, referendum przegrane i sprawa aborcji zamknięta na następne kilka-kilkanaście
  • Odpowiedz
przestałem popierać strajk zwykłych ludzi po tym, jak samozwańcza liderka zaczęła rzucać durne postulaty, a strajk przestał być inicjatywą zwykłych ludzi.


@Ogau: Ej ale wiesz, że Lempart jest jedną z założycielek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, który działa od 2016 roku? Ja wiem, że to tak fajnie sobie romantyzować spontaniczne ruchy społeczne, ale w praktyce ktoś to jednak musi organizować i właśnie po to są takie organizacje jak Strajk kobiet. Bez tej
  • Odpowiedz
wiesz, że Lempart jest jedną z założycielek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet


@CudMalina: wiem. I niech #!$%@?. Protesty to nie jest jej zasługa. Jej zasługa to zniszczenie jedynej inicjatywy obywatelskiej od 1989
  • Odpowiedz
Ale pomysł referendum jest do dupy. Czemu niby mamy głosować tylko za przywróceniem tej jednej przesłanki?


Bo to by było na 100% wygrane referendum. Takimi posunięciami się wygrywa politycznie. (Zysk byłby nawet wtedy, gdyby PiS te miliony podpisów posłał do niszczarki).

Do tego dochodzi cała prawdopodobna kampania w mediach rządowych o tym jak to się morduje biedne chore dzieci i proszę, referendum przegrane i sprawa aborcji zamknięta na następne kilka-kilkanaście lat.


@
  • Odpowiedz