Aktywne Wpisy
Arekt +17
Pytanie do osób mieszkających w dużych miastach jak #poznan #warszawa #wroclaw #krakow #gdansk
Czy chcielibyście ograniczenia samochodów osobowych do minimum w centrum, jeśli miasto zrobiłoby zajebista infrastrukturę do podróżowania komunikacją miejską, zredukowanie zapchanych autobusów/tramwajow do minimum, częstsze kursy, więcej tras, dodanie pociągów itd i wszystko przy obniżonej cenie biletów.
Czy chcielibyście ograniczenia samochodów osobowych do minimum w centrum, jeśli miasto zrobiłoby zajebista infrastrukturę do podróżowania komunikacją miejską, zredukowanie zapchanych autobusów/tramwajow do minimum, częstsze kursy, więcej tras, dodanie pociągów itd i wszystko przy obniżonej cenie biletów.
Zgodzilibyście
- Tak 57.8% (2618)
- Nie 42.2% (1908)
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Sam będąc w wieku szkolnym raczej gardziłem literaturą, poezją i do wielu pozycji które olałem wróciłem dopiero z zaciekawieniem po latach. Może gdyby w tamtych czasach nawiązał do nich jakiś lubiany przeze mnie wykonawca byłoby inaczej? Może i tak, ale niewątpliwie byłoby mi wstyd o tym mówić publicznie. Przyznać się, że próba zrozumienia poezji samej w sobie jest dla mnie zbyt trudna, ale gdy zaśpiewa ją dla mnie jakiś grajek to rozpływam się... Jeżeli by tak było, to wstydziłbym się swojej ułomności, lenistwa, ograniczeń...
Przypomniało mi się, jak kiedyś w podstawówce nauczycielka polskiego postanowiła nam zaprezentować jakiś wiersz w formie rapowej. Wszyscy mieli z tego radochę - "jakby tak wyglądały lekcje, to byśmy chętnie chodzili", ja odczuwałem wtedy zażenowanie, że nauczyciel robi z siebie pajaca.
Może przesadzam i sobie coś ubzdurałem, może zamieniam się we freethinkera w kapeluszu a może w Janusza nosacza - ta młodzież coraz bardziej infantylna. Kiedyś to byłoooo kurła.