Wpis z mikrobloga

ufff.... Ja mam całoroczne i z bańki


@Poldek0000:
Też zawsze jeździłem na całorocznych dopóki nie przeprowadziłem się na osiedle na górce i nie przyszło mi pokonywać niemal co tydzień dłuższej trasy autostradą. Mimo, że kupowałem zawsze "z tych lepszych" (Dunlop, Goodyear, Vredestein) - to po przeprowadzce Goodyear Vector 4Seasons szybko się zużyły (3 lata, 40 kkm i po oponach), upalnym latem na autostradzie przy prędkościach przelotowych 140-180 km/h były głośne jak
@Poldek0000:
No wszystko zależy od warunków. Mi całoroczne zimą nie przeszkadzały dopóki nie utknąłem kilka razy na jedynej drodze dojazdowej o nachyleniu 10-11% a latem gdy nie przekraczałem dłużej 120 km/h. Mimo wszystko głośne opony dają w kość jak jedziesz godzinę i więcej ze stałą, wysoką prędkością na tempomacie.

Końcem końców dwa komplety odpowiednich do sezonu opon zużyją się ponad dwa razy wolniej niż jeden komplet całorocznych a wymiana samemu to
nie widzę różnicy. Jeżdżę po głębokim śniegu, byłem w Bieszczadach na ferie. Żadnych problemów.


@Poldek0000: xD kłamczuch
widać ze pancio jeszcze nie zaliczył jazdy po osniezonej drodze w górach( ͡° ͜ʖ ͡°)
@smk666: przeciez jak ktos cokolwiek jezdził po górach na osniezonych drogach i jesli twierdzi ze na uniwersalnych oponach jezdzil bez problemu w snieznych warunkach to wie ze Poldek #!$%@? głupoty
@odislaw: byłem w górach, zimą na całorocznych Michelin cross climate II i to były najlepsze opony jakie kiedykolwiek miałem.
Cały sekret polega na tym że takie całoroczne opony powinno się wymieniać co 3-4 lata, a jak ktoś jeździ dużo to nawet częściej. Ja mam akurat 3 samochody z czego dwa są okazjonalnie używane (więc w nich opony wymienię tak za 5 lat) i bardzo sobie cenię przejście na wielosezonówki do tego
uff ja mam cały rok letnie i z bańki ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@PiotrFr: ja kiedyś na jednym aucie przez całe 3 sezony jeździłem na zimówkach. Po pierwszym lecie już #!$%@? działały w zimie, ale przynajmniej latem piszczały na każdym zakręcie i #!$%@?ły przechodniów xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
nie widzę różnicy. Jeżdżę po głębokim śniegu, byłem w Bieszczadach na ferie. Żadnych problemów.


@Poldek0000: xD kłamczuch

widać ze pancio jeszcze nie zaliczył jazdy po osniezonej drodze w górach( ͡° ͜ʖ ͡°)

@odislaw: brzmisz jak ten koleś od pasty "bo to przecież są góry!"
@Plp_: patrząc co niektórzy robią już chyba lepiej na letnich w zimie (jeśli ktoś nie mieszka na południu to takich zim już nie ma jak kiedyś). Jak dowali śniegu to nie wyjedziesz i zostaniesz w domu. Ale jak widzę typów grzejących autostradą w lecie na zimówkach to mnie bierze.

A z tym całym rokiem na letnich to po prostu w zimie mam 15 stopni ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Poldek0000: nie, mieszkam w górach od urodzenia w miejscowości turystycznej i widziałem wiele razy co sie dzieje z autem z oponami calorocznymi na osniezonej albo jeszcze lepiej, na oblodzonej drodze