Aktywne Wpisy
Mamut_z_wiertlem +22
Witajcie, jestem wysoko wrażliwa osobą, mam 17 lat a 18 będę miał w marcu dokładnie 3 marca. Cierpię jak zbity pies, nie wiem co ze sobą zrobić mam depresję i jestem zbyt wrazliwy, nigdy się w życiu nie cieszyłem wszyscy mnie meczeli nawet w szkole, ale żebym to wszystko napisał linijek by tu brakło, byłem u psycholożki która kazała mi wchodzić na tiktoka i się cieszyć z małych rzeczy, olałem kompletnie tą
![vofeen](https://wykop.pl/cdn/c3397992/vofeen_uiqRKkIstj,q60.jpg)
vofeen +5
Od ponad 3 lat robie nocki w cukierni u prywaciarza. 6 dni. Nie mam nawet 4k na rękę.
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
Harmonie (recenzja filmu krótkometrażowego)
MAL: https://myanimelist.net/anime/20903/Harmonie
Kitsu: https://kitsu.io/anime/harmonie
AniList: https://anilist.co/anime/20501/Harmonie/
Anime Mirai - projekt skierowany do młodych animatorów, aby dzięki finansowaniu rządu mogli rysować anime dziewczynki. Co roku powstają zwykle cztery 20-minutowe shorty.
W 2014 roku, Studio Rikka w ramach w/w projektu stworzyło “Harmonie”, a reżyserem był Yasuhiro Yoshiura, którego możecie znać z Sakasama no Patema, Eve no Jikan oraz Pale Cocoon. Widzę jeszcze “Sing a Bit of Harmony” wydane po długiej przerwie w 2021 roku, natomiast nie miałem okazji się z tym filmem zapoznać.
Wszystko zaczęło się od szkolnej ławki:
Oglądając to dzieło, ciężko powiedzieć o czym będzie ten film. Mamy licealnych nerdów, którzy dyskutują o nowym odcinku anime, na drugim planie klasowe piękności gadają o głupotkach, natomiast gdzieś tam w tle majaczy reszta klasy. Zadziwiająco dobrze i naturalnie wypada przedstawienie codzienności klasy. Nic się nie dzieje, a ogląda się to przyjemnie. Dodatkowo w te kilka minut, twórcy przemycają nam w subtelnym sposób informacje kto jest kim w klasie, jaką ma pozycję w szkolnej hierarchii, jakie są jego relacje z klasą i rówieśnikami. Jednym słowem, jest to nie dość że skuteczna, to subtelna i przyjemna ekspozycja, z czym moim zdaniem, nie spotykamy się tak często nawet w o wiele dłuższych seriach TV lub filmach pełnometrażowych.
Muzyka łączy ludzi:
Protagonista ma crush, która jest w grupie “fajnych dziewczyn”, natomiast ma wokół siebie nieco chłodną i tajemniczą aurę. Pewnego dnia koleżanki zmieniają jej dzwonek w telefonie na coś, co okazuje się piosenką, którą sama napisała i którą w tym utworze nuciła.
Protag jest fanatykiem muzyki i ma pamięć absolutną jeśli chodzi o dźwięki, dzięki czemu jest w stanie odtworzyć ten utwór i w ten sposób dwójka bohaterów zbliża się do siebie.
Dziewczyna daje mu odtwarzacz ze swoją piosenką, a on słuchając tego utworu, wsiąka w jej świat i w pełni docenią tą piosenkę. Następnego dnia, gdy dyskutują o jego odczucia odnośnie piosenki, okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego.
Reżyseria:
Harmonie oglądałem po raz pierwszy 8 lat temu (w 2014 r.) i od tego czasu, pomimo obejrzenia sporej ilości OVA, filmów, a przede wszystkim serii TV, nadal uważam, że jest to niezwykle dobry film i warto się z nim zapoznać.
Jeśli oglądaliście filmy wymienione na początku, możecie sobie wyobrazić mniej więcej klimat tego filmu. Otrzymujemy pewnego rodzaju szarość, smutek przedstawione w Pale Cocoon czy Eve no Jikan, a jednocześnie mamy wątek romantyczny, z pewną dozą oniryzmu, coś co przypomina mi starego Shinkaia, szczególnie w przypadku 2. partu 5 cm per second. Jestem świadomy, że jest to mieszanka trochę skrojona pod widza takiego jak ja, dla którego pławienie się w melancholii, smutku i nastoletniej miłości jest za każdym razem wspaniałym przeżyciem i z chęcią wracam do filmów Shinkaia.
Sen bohatera, który trwa dosłownie minutę, a któremu przygrywa niesamowity insert song/ending tworzony przez KOKIA, wypada świetnie pod względem wizualnym, audio oraz przedstawienia dziecięcej fantazji z próbą ucieczki do innego świata, nieosiągalnym marzeniem. Nadal robi to na mnie wrażenie.
O czym jest to anime?:
Ciężko powiedzieć bez spoilerów. Mogę zdradzić tylko tyle, że każdy z nas ma w sobie swój własny świat. Jedni z nich żegnają się z nich, gdy wchodzą w okres dojrzewania, inni pozostają w nim na zawsze. I jest to trochę historia dziwnej dziewczyny, która nie mogła pożegnać się z tą fantazją i chłopaka, który starał się ją zrozumieć. Obojga połączyła muzyka.
Zakończenie anime wypada w idealnym momencie. Jest zupełnie otwarte, otrzymujemy świat, który istniał przed nami i będzie istniał po naszym seansie. Czy bohaterowie zostaną parą, czy zapomną o sobie za kilka lat, czy może dojdzie do tragedii. Nie wiem. I to jest dobre zakończenie - twórcy pokazali nam inny świat, pozwolili wejść w czyjeś marzenia senne i z tym przyjemnym doświadczeniem, a jednocześnie pełni przemyśleń jesteśmy zostawieni sami sobie.
Podsumowanie:
Melancholiczna, trochę smutna, a jednocześnie romantyczna historia przepełniona oniryzmem oprawiona w dobrą warstwę audiowizualną, z niesamowitym insert songiem. Anime na tyle krótkie (25 minut), że szkoda zdradzać Wam wszystkie szczegóły, więc liczę, że uwierzycie mi na słowo, że warto się za nie zabrać.
=================
#animedyskusja #anime #film
źródło: comment_1665910236y1aHO3Vc1f9aDVNEUAn2Wh.jpg
PobierzJakby co gorąco polecam też świeżutkie Ai no Utagoe wo Kikasete od tego samego reżysera, jest zabawne i urocze* :D
*
@kinasato: Pisałem o tym właśnie na początku i jak się okazuje, mam to nawet w PtW, więc kiedyś muszę to obejrzeć.