Wpis z mikrobloga

Przesłuchałem znane tutaj i całe ponad godzinne pirackie nagranie audio SDR. Coś pięknego, jak Krzysiu po raz pierwszy się odpalił, to kosił towarzystwo piłą mechaniczną, nawet doktorek chirurg został skrócony troszeczkę, bo się za mądry zrobił. Nie pozwalał dojść Elżbietce do głosu, tak jakby to on prowadził program u siebie w domku drewnianym. Paweł Kołodziej przyznał, że dostał od Kśka testament i ostatnią wolę: spalcie Kononowicza na chruście. Najlepsze dymy zaczęły się w momencie jak Rafałek poprosił o przerwę, bo Kononowicz musi się załatwić się po letkiemu, ale ten zaczął po wszystkich jechać, jak masełkiem po chlebie. Eksperci mogli dojść do głosu dopiero, jak zdun poszedł do kibla. Choroszcz i energia u.wa słoneczna

#kononowicz #patostreamy #sprawadlareportera
  • 4