Wpis z mikrobloga

@TypowyZakolak: zależy od jakości tego nowego budownictwa. wyłącznie pod względem wyciszenia, mieszkania w których mieszkałem sklasyfikowałbym tak: kamienica z 1939 > budynek z drugiej dekady XXI wieku > budynek z lat 70 > budynek z pierwszej dekady XXI wieku (zdecydowanie najgorszy)
@TypowyZakolak: jeden pies. Mieszkałem w wielkiej płycie, w budownictwie z okolic 2000 i teraz w nowym. Kompletnie nic mi nie przeszkadza. Jak ktoś się wychował w bloku to jeden pies, gdzie się zamieszka. Jeśli jesteś z chowu domowego to wszędzie będziesz potrzebował czasu i po kilku latach już nic nie będzie przeszkadzało
@Ogau: Akurat ja całe życie w blokach i absolutnie nie jeden pies dla mnie. Z niektórych miejsc szybko się wyprowadzałem bo nie dało się wytrzymać od napier***lania muzyką zza ściany.

Ale nigdy nie mieszkałem w nowym budownictwie, zawsze starocie, najczęściej rama H. Z tym,że to doświadczenia z lat 1995-2005, teraz może jest inaczej, kto tam wie.
@TypowyZakolak: no jak ktoś ci będzie #!$%@?ł muzyką to żadna ściana nie pomoże. Trzeba było pytać o procent patologicznych sąsiadów w danym bloku, a nie o akustykę ścian xD
@TypowyZakolak:
wiezowiec z ~'70 cieplo, przez 2 lata mialem wszedzie remonty. nawet kilka pierter wyrzej i bylo slychac jak za sciana. Izolacja dzwiekowa nedzna (mialme okazje uczestniczyc w klutniach moich pato sasiadow), elelktryka tez #!$%@?, zwlaszcza jak pato sasiad zmostkowal sobie bezpieczniki bo mu wybijaly ¯_(ツ)_/¯

nowka mieszkanie ~2020, cieplo, halasow wiekszych nie bylo. do czasu jak somsiad wzial sie za wykonczenie mieszkania i wykul polowe sciany pomiedzy mieszkaniami i wstawil
@Ogau: Może nieprecyzyjnie się wyraziłem -w niektórych mieszkaniach bylo niestety wyraźnie słychać "normalne" użytkowanie TV czy zestawu stereo (i było to nieznośne), a w niektórych dopiero impreza się przebijała ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jestem ciekawy, jak wasze doświadczenia z nowym budownictwem w tym zakresie. Bo na ramie H to normalnie przechodziło wszystko przez ścianę jak przez masło, słynne TV sąsiadów np ;)
@TypowyZakolak: ja stawiam na nowy blok, wazne jest zeby tylko somsiad nie #!$%@? scian to nie bedzie dramatow. a ten co mialem to #!$%@? i wstawil tam wszystkei rury, ale to juz nie moj problem ¯_(ツ)_/¯, wiec wszystko bedzie slychac mialem okazje jak to testowali, wibracje od pralki / zmywarki, woda i to wszystko przy glowie. wspolczuje. Ja dla odmiany mialem rury minimalnej dlugosci i wszystko po scianie wiec dla sasiada
@TypowyZakolak: Tylko nowe budownictwo. Zero problemów. Nie będę się rozpisywać co do starych bloków (wszystko, co ludzie piszą, i więcej), tylko jeden przykład: pal licho sąsiadów, ale w mieszkaniu nie dało się normalnie rozmawiać, bo w jednym pokoju było słychać wszystko z drugiego. A ściany "normalne", nie żaden karton-gips. W ogóle póki nie poznałam nowego budownictwa, myślałam, że "w bloku tak jest". Bzdura.
@TypowyZakolak akustycznie ściany bez różnicy, w płycie w moim przypadku było znacznie mniej kaszojadów i to był jedyny plus, do tego nowe posadzki są jak bęben. W płycie bardziej Zenek, w nowym bardziej Kizo, oba tak samo #!$%@?. Dużym plusem nowego budownictwa, znów w moim przypadku, chłodniej latem, ciepłej zimą. Kwestia raczej jak trafisz, dobrze się rozeznać ktos mieszka obok, ale z drugiej strony za miesiąc może tam mieszkać całkowicie ktoś inny
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@srgs:

do czasu jak somsiad wzial sie za wykonczenie mieszkania i wykul polowe sciany pomiedzy mieszkaniami i wstawil tam rury. tak ze tuz za glowa w sypialni mialem jego kuchnie, ale akurat sie wyprowadzilem.


Ja prdl.

@TypowyZakolak: to jest właśnie najgorsza obawa w nowym budownictwie.