Wpis z mikrobloga

Mnie też bardzo dziwią ludzie (głównie ci z fb i ig), którzy toczą pianę, że "konwencja programu zakłada ochornę mocnych par". Czy na pewno tak jest? Owszem, jak @sernikwrajstopach zaznaczył/a niżej, to się bardzo przydaje na Rajskim rozdaniu, ale przecież w ciągu tygodnia produkcja specjalnie podkłada świnie, żeby uczestnicy kombinowali i grali (przykładem jest właśnie wczorajsza sytuacja). Konwencją programu jest zapewnienie rozrywki i dynamicznej fabuły. Gdyby zamiarem produkcji było znalezienie samych mocnych par to nic by się nie działo poza wprowadzaniem nowych uczestników i wywalaniem najsłabszych podczas rozdania. Wiadomo, że na niektóre takie wybory reagujemy większą krytyką, ale to zwykle przy bardzo chamskich rozgrywkach, a wczoraj mieliśmy przykład kulturalnej gry.

#hotelparadise
  • 3
  • Odpowiedz
@Bo_homaz: trzeba też pamiętać, że w finale decydujący głos ma cała grupa, więc Magda i Grzegorz, których rozbicie wszyscy przyjęli z ulgą, bo w sumie nie poznali Magdy, i tak nie mieliby pewnie szans
  • Odpowiedz
@rogata5000: otóż to, więc idąc tym tokiem myślenia ewentualne wejście do finałowej dwójki z grzesiem i magdą to pewna wygrana - no bo przecież nielicznym z magdą było po drodze, tak więc ich wytypowanie to zwykła zemsta, żadna taktyka, mocniejszą i bardziej lubiana parą jest dejw i angelika
  • Odpowiedz
@Bo_homaz: No dokładnie, każda decyzja byłaby zła. Wręcz jeśli w Hotelu robi się zbyt nudno i stabilnie (na ten moment wszystkie pary zamurowane moim zdaniem) to uczestnicy mogą być pewni, że kwestia dnia-dwóch aż produkcja coś namiesza. Niektórzy przyjeżdzają tam z nastawieniem „dobra zabawa i wakacje” a potem są ogromne pretensje, że ich ktoś wyrzucił. Na pewno są to jakieś wakacje, ale ten program nie polega tylko na znalezieniu sobie
  • Odpowiedz