@ejsidisi: Czyli w obie strony 40 minut dziennie. Przy opadach deszczu/śniegu jeszcze dłużej, o ile zdecydujesz się na rower. Można się przyzwyczaić. XDDDD
@ejsidisi: No akurat idzie okres na jazdę rowerem xD Będzie na minusie to powodzenia. Pomijam już kwestię chociażby większych zakupów w sklepie. No według mnie obycie się bez auta jest możliwe, tylko no jeśli siedzisz na tyłku w domu.
@piwakk: Zakupy to tam najmniejszy problem jeśli nie masz kaszojadów. Od kiedy mam 4 kółka to może z 10x byłem na zakupach autem. Jak mam sklep pod nosem to korona z głowy mi nie spadnie jak się przejdę. Gorzej z warunkami pogodowymi jak piszesz. Zima, mrozy, deszcz, wiatr i czekaj na mpka czy naginaj rowerem :v
@TwistedFatee: Nie mam, mam biedrę pod nosem, ale wystarczy wziąć więcej rzeczy i nie jestem się w stanie zabrać na raz. Także dla mnie to mija się z celem. Plus rzeczy w biedrze nie są najwyższych lotów ( ͡°͜ʖ͡°)
@piwakk: @Defender: sklep jest w sumie niedaleko, i tak chodzę tam z buta i zakupy pakuje do plecaka. Z warunkami pogodowymi możecie mieć rację, chociaż widzę sporo osób jeżdżących w zimie rowerem do pracy, mimo że mają dalej niż ja, także trochę tragizujecie chyba
@piwakk: No kłócić nie ma się z czym, auto to zajebisty komfort i oszczędność czasu ale oczywiście da się moim zdaniem w mieście wojewódzkim bez niego poruszać całkiem, całkiem(mpka, bolt itd.).
@ejsidisi: Auto jest niepotrzebne. Nibytinderówy się obrażają że nie będą miały beciaka do wożenia dupy. Niby wada ale zaleta, bo nie ma robienia za szofera. - nie ma mnie długo w Polsce, jak już mieszkam to w dużym mieście gdzie wszystko pod ryjem i są uberki / hulajnogi. Wolę dołożyć do wynajmu czegoś lepszego niż płacić ratę za auto które stoi. - jak podliczysz koszty to w sumie bardziej opłaca się
@TwistedFatee: nie nie da się, miasto Lublin trasa praca dom komunikacja miejska wygląda tak. 10 + 10 minut szybkim marszem na i z przystanku do pracy, kolejne 20 minut na powrót. Czas podróży to 30minut gdzie autobus może nie przyjechać, lub co jest bardzo częste spóźnia się 10 minut. O dopasowaniu godzin kursu nie wspomnę. Podsumowując trasa dom praca dom zajmie mi bagatela prawie 2godziny.
@picasssss1: No akurat w Lublinie trasa do roboty to licząc równo od wyjścia z domu to szybciej rowerem mi wychodzi niż autobusem xd Już nie licząc właśnie opóźnień czy rozkładu jazdy z dupy. No samochodem to wiadomo że szybciej, ale nie aż tak bardzo
@LJBW603: obiad, odpocznę, zakupy, zwale gruchę no milion rzeczy przychodzi do głowy zamiast tracić czas w komunikacji miejskiej, a nie uwzględniam warunków pogodowych i komfortu podróży bo tutaj nie ma co porównywać
@TwistedFatee: Dałem plusa, ale cofnąłem. Mieszkam w Warszawie i bez auta to lipa. Co z tego, że jest komunikacja jak praktycznie cały czas niepunktualna. Wieczorna jazda? No spoko, trasa na piłkę autem 15-20 min, rowerem 30 min, komunikacją 1h.
#inflacja #polska #motoryzacja #cenypaliw
@ejsidisi: zima idzie.
@ejsidisi: jak daleko masz do pracy?
sklep jest w sumie niedaleko, i tak chodzę tam z buta i zakupy pakuje do plecaka. Z warunkami pogodowymi możecie mieć rację, chociaż widzę sporo osób jeżdżących w zimie rowerem do pracy, mimo że mają dalej niż ja, także trochę tragizujecie chyba
- nie ma mnie długo w Polsce, jak już mieszkam to w dużym mieście gdzie wszystko pod ryjem i są uberki / hulajnogi. Wolę dołożyć do wynajmu czegoś lepszego niż płacić ratę za auto które stoi.
- jak podliczysz koszty to w sumie bardziej opłaca się
10 + 10 minut szybkim marszem na i z przystanku do pracy, kolejne 20 minut na powrót. Czas podróży to 30minut gdzie autobus może nie przyjechać, lub co jest bardzo częste spóźnia się 10 minut. O dopasowaniu godzin kursu nie wspomnę.
Podsumowując trasa dom praca dom zajmie mi bagatela prawie 2godziny.
Samochodem dom praca dom maksymalnie godzinę.