Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od ponad dwóch lat patrzę jak z żony uchodzi życie.

Z dnia na dzień pojawił się u niej bardzo mocny ból pleców, stawów, no nie do zniesienia cholerstwo. Razem z lekarzami przebijaliśmy się przez całą paletę przeciwbólowych rzeczy szukając w międzyczasie przyczyny ale z bólem do dziś NIC nie udało się zrobić. Były najzwyklejsze tabletki, mocniejsze nimesile, zastrzyki, kroplówki, nawet opioidy, medyczna marihuana i absolutnie brak jakiegokolwiek efektu. Przyczyna wciąż pozostaje niejasna, bo z badań też niewiele wynika.
Wszystko to, nieustanny ból, cały stres i brak zrozumienia ze strony niektórych lekarzy (bo przecież nie ma prawa boleć po takich a takich lekach, "taka młoda a tyle leków bierze") doprowadziły do tego, że zdiagnozowano u niej także depresję spowodowaną chorobą somatyczną. Chodzi do psychologa, jest pod opieką psychiatry, ale widzę, jak na moich oczach gaśnie, jak z pełnej życia, niepoprawnej optymistki skupionej na pomocy ludziom prywatnie i zawodowo, jak z osoby której nie dało się zatrzymać, która wyciągała mnie na długie spacery, ból sprawił, że nie potrafi sama wstać z łóżka, zawiązać butów czy wejść po schodach.
Patrzę na to od dwóch lat i nie wiem już co na to poradzić, wyrwałbym sobie kręgosłup i dał jej, żeby mogła choć na chwilę poczuć ulgę w bólu.
Czuję się absolutnie bezradny. I przerażony.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #634612d7c327744791407e53
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 32
@AnonimoweMirkoWyznania: Jedyne co mogę powiedzieć, jesteś wspaniałym człowiekiem. Po tym co piszesz, musisz ją bardzo kochać. Na pewno dla niej twoje wsparcie jest bardzo ważne. Dobrze, że spróbowałeś to wylać ,,na kartkę papieru" takie wyrzucenie emocji z siebie może też dać ci lekką ulgę. Trzymajcie sie i mam nadzieje, że uda się znaleźć dobre leczenie dla Twojej żony.
OP: Badania były już robione - kilka rezonansów, w tym jeden w szpitalu, gdzie była też punkcja żeby wykluczyć stwardnienie rozsiane oraz neuroboreliozę. Aktualnie borelioza jest jedynym punktem zaczepienia jaki mamy, bo jeden z testów na przeciwciała wyszedł pozytywnie, ale miesiąc antybiotyku nic nie pomógł. W szpitalu stwierdzono, że należy szukać przyczyny w psychice bo jeśli miesiąc antybiotyku nie pomógł, to to nie jest borelioza na pewno, nawet jeśli przez dwa
@AnonimoweMirkoWyznania: może coś podpowiem z rzeczy które są u nad mało diagnozowane. Fibromialgia? Na nią nie działają leki przeciwbólowe i jest podoba do tego co opisałeś, ale jest leczona. Koniecznie poczytaj o tym.

Jakieś neuropatie - były leki na ból powodowany neurologicznie? EDS?

ILADS - uciekajcie, to szkodliwy altmed. ;_; jeden wynik pozytywny, obstawiam elisa, to pewnie false positive. Jesli większość negatywna to patrząc na duże szanse false positive i małe
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeszcze z badań - były badania genetyczne? Janeczko z Krakowa to świetny genetyk, robiąc wes przez testdna ma się w cenie konsultacje z nią a to co opisałeś brzmi jak wskazanie. Mi wyjaśniły właściwie wszystkie problemy.
Klofas: ja tam się nie znam ale może warto zmienić żywienie a już napewno przyjrzeć się co je.

Czy są produkty przetworzone, cukier, oleje roślinne. Dużo się teraz mówi że każda choroba zaczyna się w jelitach a to jest warunkowane przez żywienie. Zerknij chociaz, tylko podaje dalej ale raczej brzmi sensownie:

Inna sprawa to kosmetyki, detergenty, farby, impregnaty na meblach to wszystko truje...

---

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
AnonimoweMirkoWyznania - Klofas: ja tam się nie znam ale może warto zmienić żywienie ...
@AnonimoweMirkoWyznania: może to nie będzie rada dotycząca przyczyny lub jej wyszukania, ale spróbuj znaleźć jakąś pobliską Klinikę/Centrum Leczenia Bólu. Może uda im się chociaż doraźnie tak dobrać leki, że ten ból jakoś zmaleje?

Gdy wiadomo już było, że ciężko będzie uratować życie mojego Taty, a żadne konwencjonalne leki (ani tramadol ani morfina ani inne pochodne) nie pomagały na jego ból tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, to w takiej klinice bardzo