Wpis z mikrobloga

Nie kompromitujcie się nieznajomością przepisów.

Zagranie gdzie intencją obrońcy nie jest odebranie piłki lub jeśli próbuje ją odebrać np wślizgiem kiedy piłka według uznania sędziego wyraźnie jest za daleko aby ją sięgnąć i zagranie ma za zadanie jedynie zatrzymać rywala = czerwona nawet jeśli mamy przy tym rzut karny.
#mecz
  • 10
  • Odpowiedz
@josedra52 wg mnie interpretacja tego przepisu na kursach sedziowksich brzmiała inaczej. Chodziło o to żeby zawodnik który nie ma szans wybić piłki chciał ci połamać nogi bezpardonowym wejściem to sędzia może dać czerwona dodatkowo za brutalny faul bądź intencje takiego. Czy tutaj Tomori zrobił bądź chciał zrobić krzywdę Mountowi? Na pewno nie.
  • Odpowiedz
@zielonzielon: Wiadomo ze tyczy się on zagrania jak zawodnik jest 1 na 1 z bramkarzem a fauluje go w takiej sytuacji obrońca. Nie rob #!$%@? z logiki. Jakby w srodku boiska wychodził sam na sam przez cała polowe i położył by go tak na glebę to tez była by czerwona.
  • Odpowiedz
@Kajet244: > OP podaje definicje

zauważam, że faul taktyczny pasuje do tej definicji

ktoś mi zarzuca brak logiki


Logika polega na tym, że 1=1. 2=2. Jeśli 4 jest większe niż 3, to 4 jest większe niż 2. Taką logike znam. Natomiast w jaki sposób mój komentarz jest łamaniem logiki - nie wiem.
  • Odpowiedz
@zielonzielon: tu chodzi o zapobiegnięcie bezpośredniej sytuacji bramkowej gdy zawodnik wychodzi sam na sam z bramkarzem. W środku boiska nie ma takich rzeczy, dlatego nie daje się czerwonych kartek. W polu karnym jeśli obrońca fauluje wychodzącego na czystą pozycje zawodnika i do tego obrońca nie jest zainteresowany piłką, tj. ciągnie za koszulkę, przytrzymuje itp, to jeśli podyktowany jest faul i karny, to sędzia musi pokazać czerwoną kartke
  • Odpowiedz
@zielonzielon: ale chodzi o zagranie ostatniego zawodnika drużyny przeciwnej.
Ostatnio w meczu Legia - Warta ocenie VAR było poddane zagranie Grzesika który faulował przeciwnika na połowie Legii. Kartki nie dostał tylko dlatego, że w kole środkowym był jeszcze jeden zawodnik Warty.
  • Odpowiedz