Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
##!$%@? #zwiazki międzyludzkie xd

W kontaktach z ludźmi czuję się skołowany i spanikowany. Często zastanawiam się jak podczas rozmowy wyglądam, jaką mam minę i jak to wpływa na kontakt z tą drugą osobą albo co sobie o mnie pomyśli. Czasami zdarza się, że nic nie pamiętam z rozmowy, szczególnie jeżeli jest w jakiś sposób ważna. Nie wydaje mi się, żebym miał słynną dla piwniczaków #fobiaspoleczna, bo nigdy jakiejś paniki wśród ludzi nie czułem. W skupisku ludzi (np w mieście, na weselu, w galerii) czuję się niekomfortowo, ale oprócz podwyższonego tętna nie mam potrzeby uciekać czy kryć się. Najdziwniej czuję się wśród osób, które są bardzo dobre w rozmawianie (np przedstawiciele handlowi czy jacyś asystenci) i wydaje mi się, że jestem z innej planety. Nic dziwnego, że takie #!$%@? w głowie w końcu bierze górę i ludzie odbierają mnie albo za dziwaka albo aroganta. Co ciekawe jeżeli chodzi o rozmowy telefoniczne to nie mam żadnych problemów, bez problemu wiem czego chcę i załatwiam swoje sprawy. Podobnie w relacjach romantycznych, jak już się poznamy to przez większość czasu nie czuję się dziwnie.

Sytuacja w której bez nerwów i rzeczowo rozmawiam z kimś na ważny temat jest dla mnie jak abstrakcja.
W jaki sposób można poprawić swoje skille socjalizacyjne?

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #634455f9c32774479140495e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 1