Wpis z mikrobloga

@KorwinizacjaPrzelyku: Tak, to prawda. Niestety, coraz więcej tu trolli, a coraz mniej szczerej rozterki. Ale może to i dobrze - chłopaki wychodzą na prostą?

@kaczek93: Jakoś nie mam weny, aby kolejny raz rozdrabniać się nad swoim losem. Już dawno doszedłem do wniosku, że wszystko, co mogłem z siebie wyrzucić, zostało już wielokrotnie powiedziane (na wykopie jestem 9 lat). Ale w dużym skrócie, moje dorosłe życie od dziecięcego różni się tylko
@ToJestNiepojete: Kolego, ciśnij do lekarza, gdyż są to objawy poważnej choroby. Jest przed Tobą szansa, przyszłość, miłość, tylko człowiek musi sam być do tego zdolny i gotowy, a bez pomocy specjalistów to się może nie udać. Jak coś, to śmiało pisz na priv, to doradzę i pomogę, z racji doświadczenia i przebytych problemów.

@enzojabol: Nie robię. Ale myślałem o tym. I doszedłem do wniosku, że nie ma nic pewnego, co mógłbym zrobić. Jedynie ryzykowne działania, jak wyprowadzka od starych do wojewódzkiego i pusta nadzieja, że w magiczny sposób to coś zmieni, niż #!$%@?ę wszystko na najem i życie.

@erni13: Mam sensowną pracę, hajsu mi nie brakuje, bo wegetuję i mało wydaję. Ale co niby, mam rzucić tę robotę i jechać w świat? Mnie,