Wpis z mikrobloga

#turystyka #wedkarstwo

Moi drodzy koledzy i koleżanki. Z uwagi na fakt, że buty BW 2005 przestali produkować, a absolutnie je uwielbiam (i oczywiście zapomniałem sobie kupić kolejną parę na zapas :D), pytanie, czy ktoś robi buty do ogólnego poruszania się w trudniejszym terenie, które:
- byłoby dość łatwo czyścić (chodzi o to, by po wlezieniu w błoto za kostkę nie przeżywać dramatu, wydłubując drobinki z otworów/siatek wentylacyjnych
- mają wyściółkę, którą ciężko przetrzeć na pięcie (mam taką koślawą stopę, że ten los wiele buciorów spotyka),
- nadają się na cały rok (w BW2005 zimą nosi się grubsze skarpety i tyle, a latem jest moim zdaniem pełny komfort),
- są szerokie, albo można wybrać spośród kilku tęgości
- są dość wysokie.
Budżet koło 1000zł.
Moje BW2005 używam od 2015 roku i jeszcze parę lat wytrzymają, ale ten dzień w końcu nadejdzie, wolałbym więc już teraz zaopatrzyć się w inne buciory i nosić je na zmianę, by ten czas wydłużyć (wędkarstwo zresztą bardzo butom szkodzi, szczególnie zimą).
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@przypominam_sie: Ja tych buciorów nie potrzebuję tylko do ryb. Mam 2 pary spodniobutów, na okazje błota itd. jestem wyposażony. Tu raczej chodzi o porządne obuwie na okazje, gdzie trzeba dłuższy kawałek przejść. A otagowałem wędkarstwo, bo niektórzy spinningowcy naprawdę włażą w dziwne miejsca :D
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@przypominam_sie: A skoro przy kaloszach jesteśmy - to jak uważasz, nie będzie problemem lekki luz w bucie przy normalnych skarpetach? Mam do wyboru 2 pary spodniobutów pros, które sobie biorę na ataki przez krzaki na jesień i zimę - Pros SP03 i zakładam, że jak w jakimś miejscu są mocno na styk, to się magicznie gumowy kalosz z czasem nie rozciągnie, prawda? :D
@Pantokrator to ja takim hardkorem co robi w wuj kilometrów nie jestem. Ja bardziej dopasowuję rodzaj aktywności do ubioru. Latem mogę se pozwolić na radosne latanie w lekkich butach, ale teraz i do końca roku to 90% wypraw wymaga kaloszy. Też aktywność i sposób zachowania ryb jesienią pozwala na bardziej stacjonarne łowienie zamiast łażenia. Natomiast do turystyki to nie polecę, bo noga w tym temacie jestem. Kiedyś czasami stosowałem martensy nad kostkę(bez
@Pantokrator: Miałem BW2005. Spoko buty ale ciężkie. A jako że kupione w demobilu to but się rozpadł pomimo bardzo dobrego stanu skóry (ta gąbka która wypełnia podeszwę się starzeje, jak pęknie to jest praktycznie nie do odratowania, a pękła gdy chodziłem po błocie i buta trochę 'zassało'). Analogiem tego buta jest polski WZ933. Jeśli chciałbys kupić jakby z drugiej ręki to radzę zawsze poprosić o zdjęcie daty produkcji (w wojskowych butach
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bed_Kriczer: Wymiana takiej podeszwy to koło 180zł u Prabosa.
Ja kupione miałem nówki (też u Prabosa), waga tych butów mi nie przeszkadza za bardzo.
To co lubię w BW2005 to fakt, że praktycznego docieplenia tam nie ma, tzn. jest absolutnie minimalne. Polski but mi więc niezbyt leży.
Tego Huntera obejrzę. Te Protektory Light Desert raczej mi się nie przydadzą, bo cenię sobie wodoodporność.
Nie ukrywam, że BW2005 to dla mnie (minus
@Pantokrator: Żałuję że wcześniej nie wiedziałem że można w Prabosie sobie na nowo wtrysnąć podeszwę. Z drugiej strony to w tej cenie te polskie kupiłem. Na razie podeszwa trzyma. Ja nie widzę możliwości żęby takie buty z licowej skóry mieć na lato. Bo ja chodzę po chaszczach nad rzeką a potem stoję i wędkuję. Skóra strasznie grzeje się od słońca. Nie da się wystać. Lepszy już jest gumiak wtedy bo można
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Bed_Kriczer: Nigdy nie miałem takiego problemu. W BW chodziłem po górach przy +30 stopniach i też było ok. One super moim zdaniem sobie radzą z wentylacją, ale ja jak łowię latem, to sobie czasem stanę na wilgotnym piasku, a zwykle i tak jest zielsko dookoła, więc stopy mam w cieniu, żebym stał w bezruchu długo na jakiejś skale i mi słońce tylko grzało - to nie doświadczyłem, ale maszerowałem po chyba