Wpis z mikrobloga

@asunez: okej to w spoilerze wrzucam moja opinie na temat zakończenia:

! Pierwszy Asasyn w którym serio sam wybierasz skille, bronie, pancerze. Spędzasz wiele godzin na szlifowaniu swojego trybu gry, najlepsze kombinacji ekwipunku z umiejętnościami itp, a gdy w końcu dochodzisz do finałowej walki to #!$%@? grasz żoną bohatera z jej własnymi umiejętnościami/ekwipunkiem, więc #!$%@? w dupe tobie i twojemu stylowi grania, masz tu zestaw przygotowany przez twórców i się męcz.
@asunez: moźliwe, nie dotarłem do tego fragmentu. A samą finałową cutscenkę obejrzałem na jutubie i właśnie przypomniałem sobie kolejne naplucie w twarz:

! okazało się, że to realnie żona Bayeka odwaliła całą robotę z zakładaniem Zakonu, a on w tym czasie biegał za zemstą. Super pierwszy Asassyn xD