Wpis z mikrobloga

Im więcej człowiek rozumie, tym mniej jest szczęśliwy. Co to za dziwny paradoks - przecież wiedząc więcej możemy bardziej wpływać na rzeczywistość i uczynić życie lepszym tak? Tak, ale im bardziej zagłębiamy się w obiektywność tym mniej rozumiemy siebie w głębi - kim jesteśmy, czym jest świadomość, czy jesteśmy sami we wszechświecie, jak będzie wyglądała śmierć dla nas.
Myślę, że w pogoni za zrozumieniem wszechrzeczy człowiek zatracił to błogosławieństwo z dzieciństwa - nieświadomość, która czyniła rzeczy zwykłe niezwykłymi i na odwrót... niezwykłe - błahymi. Bo doświadczaliśmy je po raz pierwszy, a rzeczy które zdarzyły się po raz pierwszy w naszym dzieciństwie było sporo.
A co teraz?
Cóż robić z tą wiedzą zapyta czołg z jeziora... Ano wg mnie - człowieka, który jest statystycznie bliżej grobu niż urodzin - powinieneś zapytać sam siebie. Czy warto cokolwiek? Wg mnie tak. Cokolwiek.
#gownowpis #smierc #swiat #wykopplus30club #wykopplus40club #przemyslenia #przemysleniazdupy #przegryw
  • 8
Im więcej człowiek rozumie, tym mniej jest szczęśliwy


@marek_antoniusz: oj nie tylko czlowiek

błogosławieństwo z dzieciństwa - nieświadomość


Znalem kiedys takiego goscia co w ten sposob bronil komunizmu, bo mowil ze za komuny sie nic nie wiedzialo o otaczajacym cie swiecie i przez to sie o to nie martwilo
@marek_antoniusz: no jak to mowia niektorzy "ignorancja jest blogoslawienstwem".

Jak nie wiesz ze cos jest #!$%@? to sie tym nie przejmujesz i zyjesz szczesliwy ze wszystko jest dobrze. Jak sie dowiesz, to sie zaczynasz martwic.

Podobnie jak z miloscia - jak nie wiesz ze cie zdradza, to przez wiele lat zyjesz z kims kto robi na 2 fronty i sie nie przejmujesz. Ale jak juz sie dowiesz, to zrobisz wszystko zeby